Sąd oddalił pozew TVP przeciw Bodnarowi ws. wypowiedzi po śmierci Pawła Adamowicza

Sąd oddalił pozew TVP przeciw Adamowi Bodnarowi. Telewizja żądała przeprosin i wpłaty 25 tys. na WOŚP za wypowiedź dla jednego z portali po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Publikacja: 24.05.2019 14:15

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: Fot. Marta Muszel

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar został pozwany jako osoba prywatna. Chodziło o jego słowa wypowiedziane w programie „Onet Opinie" po styczniowym  zamachu na prezydenta Gdańska. Adam Bodnar zastanawiał się, do jakich mediów mógł mieć dostęp w więzieniu Stefan W., zabójca prezydenta Gdańska, i jakie mogą być skutki braku pluralizmu poglądów w więzieniach. „Sugeruje pan, że on siedział w więzieniu i się nakręcał, bo mu w celi włączyli TVP Info?" - zapytał dziennikarz Onetu. Rzecznik powiedział, że nie wyklucza takiej tezy.

"Ja tego nie wiem, czy tak było, bo trzeba byłoby to przeanalizować. Ale moim zdaniem to jest jedna z tych kwestii, które należałoby w tej sprawie wyjaśnić. Jakie mogą być konsekwencje braku dostępu do pluralizmu poglądów i czy to mogło mieć wpływ także na zachowanie. Ja nie wykluczam takiej tezy" - stwierdził Bodnar.

Po tym programie szefostwo Służby Więziennej  poinformowało, że podczas odbywania kary  w Zakładzie Karnym w Malborku Stefan W. miał dostęp do wielu stacji, m.in. TVN24, i mógł wybrać, co chce oglądać.

Telewizja wysłała Bodnarowi wezwanie do przeprosin za naruszenie dóbr osobistych nadawcy  oraz zapłaty 25 tys. zł  na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Te żądania podtrzymała w pozwie.

Jak informuje sam Adam Bodnar na Twitterze, w ustnym uzasadnieniu orzeczenia Sąd stwierdził, iż bez wątpienia występował on w programie jako Rzecznik Praw Obywatelskich, a przedmiot wywiadu dotyczył zagadnień, które są elementem debaty publicznej.

"Analiza zapisu audio-wizualnego wywiadu doprowadziła Sąd do wniosku, iż w kwestionowanym przez TVP wywiadzie, wyrażałem wyłącznie wątpliwości i opinie, w tym konieczność wyjaśnienia i zbadania zagadnień mowy nienawiści, pluralizmu informacyjnego i roli mediów w kształtowaniu postaw społecznych. Dokonując przedmiotowej analizy, Sąd uwzględnił dynamikę wywiadu, w tym formę pytań prowadzącego rozmowę. Jednocześnie Sąd wskazał, iż Telewizja Polska, mając na uwadze charakter prowadzonej działalności, w tym misję społeczną, musi liczyć się z krytycznymi opiniami na jej temat. Formułowanie wątpliwości i pytań dotyczących działalności TVP i charakteru materiałów rozpowszechnianych przez TVP m.in. na temat ś.p. Pawła Adamowicza Sąd uznał za leżące w kompetencjach Rzecznika Praw Obywatelskich i nie naruszające dóbr osobistych TVP." - napisał Bodnar.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar został pozwany jako osoba prywatna. Chodziło o jego słowa wypowiedziane w programie „Onet Opinie" po styczniowym  zamachu na prezydenta Gdańska. Adam Bodnar zastanawiał się, do jakich mediów mógł mieć dostęp w więzieniu Stefan W., zabójca prezydenta Gdańska, i jakie mogą być skutki braku pluralizmu poglądów w więzieniach. „Sugeruje pan, że on siedział w więzieniu i się nakręcał, bo mu w celi włączyli TVP Info?" - zapytał dziennikarz Onetu. Rzecznik powiedział, że nie wyklucza takiej tezy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów