Zasady publikowania wizerunku funkcjonariuszy publicznych – skarga do Sądu Najwyższego

Dziennikarze „NOWej Gazety Trzebnickiej” złożyli skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego od wyroku nakazującego im przeproszenie policjantki, która - jak ujawnili na łamach gazety - kierowała autem nie mając prawa jazdy.

Aktualizacja: 03.01.2017 13:45 Publikacja: 03.01.2017 13:30

Zasady publikowania wizerunku funkcjonariuszy publicznych – skarga do Sądu Najwyższego

Foto: 123RF

W lokalnym czasopiśmie „NOWa Gazeta Trzebnicka" ukazały się artykuły dotyczące policjantki jeżdżącej do pracy samochodem, mimo że nie posiadała prawa jazdy. Dziennikarze otrzymali wcześniej sygnały od czytelników w tej sprawie. Publikacje zawierały dane funkcjonariuszki oraz jej zdjęcie. Z artykułem powiązany był  filmik na  YouTube  przedstawiający moment, gdy policjantka wsiada do samochodu.

Funkcjonariuszka pozwała redakcję gazety o naruszenie dóbr osobistych, domagając się zakazu dalszej publikacji i rozpowszechniania wizerunku oraz usunięcia materiałów prasowych ze stron internetowych.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu przyznał rację dziennikarzom i stwierdził, że informacje przez nich podane były prawdziwe i dochowali oni zasad staranności i rzetelności przy przygotowaniu artykułu. Sąd podkreślił też interwencyjny charakter publikacji, która miała istotne publiczne znaczenie.

Po apelacji policjantki sąd odwoławczy utrzymał wyrok I instancji jedynie w części odnoszącej się do treści artykułu. Nakazał jednak usunięcie wizerunku policjantki z artykułów na stronie internetowej gazety oraz z nagrania wideo. Wydawca ma też przeprosić policjantkę na swoim portalu za bezprawną publikację jej wizerunku.

Sąd Apelacyjny uznał, że choć sam artykuł był rzetelny, dziennikarze naruszyli zasady rozpowszechnienia wizerunku określone w art. 81 prawa autorskiego, ilustrując tekst zdjęciami policjantki. Zgodnie z tym przepisem rozpowszechnianie wizerunku jest możliwe za zgodą osoby, której wizerunek dotyczy. Jednym z wyjątków od tej reguły jest sytuacja, gdy publikuje się wizerunek osoby powszechnie znanej, wykonany w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych czy zawodowych.

W tej sprawie SA doszedł do wniosku, że publikacja wizerunku bez zgody policjantki nie mieściła się w żadnym z wyjątków określonych w art. 81. Stwierdził też, że funkcjonariuszki policji nie można w tym przypadku uznać za "osobę powszechnie znaną".

HFPC wsparła dziennikarzy w złożeniu skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.  Na prośbę Fundacji skargę  przygotował pro bono adw. Grzegorz Leśniewski z kancelarii Olesiński i Wspólnicy.

Autor skargi wskazuje w niej, że wykładnia pojęcia „osoby powszechnie znanej" dokonana przez sąd II instancji była zbyt wąska z punktu widzenia standardów wolności słowa. Wizerunek funkcjonariusza publicznego publikowany w związku z pełnioną przez niego funkcją nie powinien być objęty tak silną ochroną, jak np. wizerunki osób prywatnych. Jest to uzasadnione nie tylko ze względu na wykonywaną funkcję publiczną, która budzi uzasadnione zainteresowanie społeczeństwa, ale również dlatego, że policjantka, dopuszczając się naruszenia prawa, dodatkowo „wkroczyła na publiczną arenę" i także tym skupiła na sobie uwagę mediów i opinii publicznej.

W skardze wskazano również, że dziennikarz powinien mieć prawo informować o nieprawidłowościach w działaniach osób pełniących funkcje publiczne w formie, którą uznaje za adekwatną dla jak najpełniejszego urzeczywistnienia prawa obywateli do otrzymywania informacji. Ma to szczególne znaczenie w kontekście współczesnych realiów społeczeństwa informacyjnego, które w dużym stopniu bazuje na kulturze obrazu.

W skardze zwrócono też uwagę na fakt, że określenie, czy dana osoba zalicza się do kręgu „powszechnie znanych" musi być dokonane przez pryzmat określonej społeczności, w której ta osoba funkcjonuje (w tym przypadku niewielkiej społeczności lokalnej). Wskazano również, że nadmierne ograniczenia nakładane na prasę w związku z publikacją wizerunku osób pełniących funkcje publiczne mogą prowadzić do naruszenia swobody wypowiedzi w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

W lokalnym czasopiśmie „NOWa Gazeta Trzebnicka" ukazały się artykuły dotyczące policjantki jeżdżącej do pracy samochodem, mimo że nie posiadała prawa jazdy. Dziennikarze otrzymali wcześniej sygnały od czytelników w tej sprawie. Publikacje zawierały dane funkcjonariuszki oraz jej zdjęcie. Z artykułem powiązany był  filmik na  YouTube  przedstawiający moment, gdy policjantka wsiada do samochodu.

Funkcjonariuszka pozwała redakcję gazety o naruszenie dóbr osobistych, domagając się zakazu dalszej publikacji i rozpowszechniania wizerunku oraz usunięcia materiałów prasowych ze stron internetowych.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe