Duże mieszkanie to pojęcie względne

Tylko milionerzy nie muszą się przejmować ani stawkami, ani metrażem. Popyt na lokale z najwyższej półki rośnie i eksperci oczekują utrzymania tego trendu.

Aktualizacja: 11.02.2018 19:08 Publikacja: 11.02.2018 18:57

Apartamenty Mokotów nad Skarpą

Apartamenty Mokotów nad Skarpą

Foto: Materiały Inwestora

W zeszłym roku deweloperzy działający w sześciu największych polskich aglomeracjach ustanowili rekord, sprzedając niemal 73 tys. mieszkań, o ponad 17 proc. więcej niż rok wcześniej. W poprzednich trzech latach sprzedaż rosła w tempie średnio 19 proc. rocznie. To wskaźniki, które cieszą, ale są też i takie pesymistyczne. Jak np. liczba lokali przypadających na tysiąc mieszkańców – w Polsce to 358, co stawia nas w ogonie Unii Europejskiej (średnia to 460). Drugi taki wskaźnik to powierzchnia lokalu w przeliczeniu na obywatela: u nas to 25 mkw., to również jeden z najgorszych wyników w UE.

Popyt na mieszkania w Polsce utrzymuje się na wysokim poziomie, na dodatek coraz większym powodzeniem cieszą się lokale duże. Jak wskazują deweloperzy, część takiego popytu generują klienci, którzy przenoszą się z wcześniej kupionych na rynku pierwotnym mniejszych mieszkań. To naturalna konsekwencja wzrostu zamożności czy powiększania się rodziny. Kiedyś kupowało się jedno mieszkanie na całe życie.

Ale, jak wskazują eksperci, dziś pojęcie dużego lokum jest inne niż przed krachem sprzed dekady. Wtedy trzy-, czteropokojowe mieszkania najczęściej liczyły po 80–100 mkw., dziś to raczej 50–60 mkw.

Tylko milionerzy nie muszą się przejmować ani stawkami, ani metrażem. Popyt na lokale z najwyższej półki rośnie i eksperci oczekują utrzymania tego trendu. Na Złotej 44 w Warszawie ustanowiono niedawno rekord, anonimowy polski inwestor kupił 240-metrowy apartament za około 11 mln zł, co oznacza, że wydał około 46 tys. zł za mkw.

Miesiąc wcześniej w położonym po sąsiedzku wieżowcu Cosmopolitan sprzedany został 163-metrowy apartament za około 5,6 mln zł, czyli po 35 tys. zł za mkw. Właściciele Cosmopolitana zasygnalizowali już, że spodziewają się w tym roku ustanowienia nowego rekordu sprzedaży.

Kwoty robią wrażenie, ale bledną przy stawkach, jakie płaci się za topowe luksusowe apartamenty na Manhattanie: 100 tys. euro za metr kwadratowy.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację