Białoruś: Włączono internet, zakazano sprzedaży pirotechniki

Dostęp do internetu mobilnego został po trzydniowej przerwie przywrócony na Białorusi - informuje agencja TASS powołując się na doniesienia swojego korespondenta.

Aktualizacja: 12.08.2020 12:53 Publikacja: 12.08.2020 12:40

Białoruś: Włączono internet, zakazano sprzedaży pirotechniki

Foto: AFP

W niedzielę wieczorem w Mińsku, Grodnie i w innych miastach Białorusi (łącznie w ok. 30) doszło do protestów po tym jak ogłoszono wyniki badań exit poll po przeprowadzonych 9 sierpnia wyborach prezydenckich. Wyniki te wskazywały, że wybory prezydenckie z poparciem blisko 80 proc. wyborców wygrał ubiegający się o szóstą kadencję na stanowisku prezydenta Aleksandr Łukaszenko. Oficjalne wyniki wyborów podane przez białoruską CKW w poniedziałek rano dały Łukaszence jeszcze większą przewagę - według tych wyników uzyskał w wyborach 80,23 proc. głosów.

Cichanouska, nie uznała wyników wyborów i ogłosiła, że w rzeczywistości to ona jest zwyciężczynią, a wybory zostały sfałszowane. Następnie poinformowała o złożeniu protestu wyborczego.

W poniedziałek wieczorem w Mińsku znów doszło do starć, w których - co potwierdziło białoruskie MSW - zginął jeden z protestujących.

We wtorek szef MSZ Litwy podał informację, że Cichanouska znajduje się na Litwie. W opublikowanym następnie przez byłą kandydatkę na prezydenta oświadczeniu wideo stwierdziła ona, że choć sądziła, iż kampania wyborcza ją zahartowała, ale - jak się okazało - nadal pozostała słabą kobietą. - To, co się dzieje, nie warte jest ludzkiego życia. Dzieci są najważniejsze - podkreśliła.

We wtorek wieczorem w Mińsku doszło do kolejnych protestów. Rosyjska agencja TASS poinformowała o rozbiciu przez OMON demonstracji w Mińsku.

W związku z protestami powyborczymi przez trzy dni większość mieszkańców Białorusi było praktycznie odciętych od internetu - dostęp do internetu zaczęto ograniczać już od rana, w dniu wyborów (9 sierpnia).

Ok. 6:30 rano czasu lokalnego użytkownicy telefonów komórkowych w Mińsku zaczęli otrzymywać niedostarczone wcześniej wiadomości - podaje TASS. Przywrócono również dostęp do większości stron internetowych - w tym stron informacyjnych. Niedostępne były jednak strony niezależnych mediów relacjonujących przebieg protestów na ulicach białoruskich miast, a także niektórych organizacji broniących praw człowieka.

Jednocześnie - jak informuje agencja BiełTA - białoruskie Ministerstwo Kontroli Antymonopolowej i Handlu zakazało sprzedaży środków pirotechnicznych. Zakaz obowiązuje od 12 sierpnia.

Zakaz opiera się na rezolucji Rady Ministrów z 11 sierpnia.

Sprzedaż środków pirotechnicznych została zakazana po tym jak w czasie protestów powyborczych na Białorusi zginął mężczyzna, który - według informacji białoruskiego MSW - chciał "rzucić niezidentyfikowanym ładunkiem wybuchowym w stronę funkcjonariuszy", który jednak "eksplodował mu w ręku".

W czasie protestów do jakich doszło na Białorusi we wtorek wieczorem i w środę w nocy zatrzymano ok. 1000 osób. Do demonstracji miało dojść w 25 miejscach w całym kraju.

W niedzielę wieczorem w Mińsku, Grodnie i w innych miastach Białorusi (łącznie w ok. 30) doszło do protestów po tym jak ogłoszono wyniki badań exit poll po przeprowadzonych 9 sierpnia wyborach prezydenckich. Wyniki te wskazywały, że wybory prezydenckie z poparciem blisko 80 proc. wyborców wygrał ubiegający się o szóstą kadencję na stanowisku prezydenta Aleksandr Łukaszenko. Oficjalne wyniki wyborów podane przez białoruską CKW w poniedziałek rano dały Łukaszence jeszcze większą przewagę - według tych wyników uzyskał w wyborach 80,23 proc. głosów.

Cichanouska, nie uznała wyników wyborów i ogłosiła, że w rzeczywistości to ona jest zwyciężczynią, a wybory zostały sfałszowane. Następnie poinformowała o złożeniu protestu wyborczego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 807
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 806
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 805
Świat
Sędzia Szmydt przyjął prezent od propagandysty. Symbol ten wykorzystuje rosyjska armia
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Świat
Miss USA rezygnuje z tytułu. Powód? Problemy ze zdrowiem psychicznym