Stypendia dla przyszłych sędziów po nowemu

Jeśli aplikant obleje egzamin zawodowy, będzie musiał zwrócić pieniądze, które dostawał podczas szkolenia.

Aktualizacja: 01.01.2018 19:49 Publikacja: 01.01.2018 14:57

Stypendia dla przyszłych sędziów po nowemu

Foto: Fotolia.com

Aplikanci (sędziowscy, prokuratorscy i ogólni) Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury dostają co miesiąc stypendia. Do końca roku było to ok. 3,8 tys. zł miesięcznie. W nowym roku zmieniają się zasady przyznawania im tych pieniędzy. Teraz robi to dyrektor Krajowej Szkoły na wniosek aplikanta na czas całej aplikacji. Wysokość stypendium nie będzie mogła przekroczyć najniższego wynagrodzenia zasadniczego referendarza sądowego. Zasadą jest, że aplikant zachowuje prawo do pobierania stypendium do dnia poprzedzającego przejęcie obowiązków asesora w sądzie lub prokuraturze. Nie może to być jednak dłużej niż przez trzy miesiące od ukończenia aplikacji. Jeśli młody prawnik zawiesi naukę np. z powodu długotrwałej choroby czy konieczności opieki nad dzieckiem przewlekle chorym, dostanie 80 proc. stypendium, i to najwyżej przez rok. Podobnie rzecz ma się z aplikantką, która w trakcie nauki urodzi dziecko lub zdrowie podczas ciąży nie pozwoli jej się szkolić.

Ministerstwo Sprawiedliwości chce także, by stypendia dla aplikantów KSSiP wzrastały z biegiem edukacji. I tak, 3200 zł otrzymywać ma kandydat w trakcie pierwszych 12 miesięcy szkolenia. Po ukończeniu tego etapu do 24. miesiąca szkolenia będzie mu się należeć 3500 zł. Aplikant po ukończeniu 24 miesięcy kursu ma natomiast otrzymać 3800 zł. Jak argumentuje MS, mechanizm wzrostu wysokości stypendium ma być czynnikiem motywującym aplikantów do dalszej nauki.

Aplikanci muszą się jednak mieć na baczności. Pieniądze ze stypendium będą im potrącane za nieusprawiedliwione nieobecności na zajęciach – 1 proc. za każdą godzinę.

Aplikant, który pobierał stypendium podczas aplikacji sędziowskiej lub prokuratorskiej, w pewnych okolicznościach będzie musiał je zwrócić. Kiedy? Gdy zostanie skreślony z listy aplikantów, obleje egzamin końcowy (zawodowy) czy nie przyjmie propozycji pracy na stanowisku asesora w wyznaczonym sądzie lub prokuraturze albo zrezygnuje z tego stanowiska lub też utraci urząd i stanowisko asesora dyscyplinarnie.

Minister sprawiedliwości przewidział, w jakich sytuacjach niedoszły sędzia lub prokurator nie będą musieli oddawać pieniędzy wypłacanych przez państwo za naukę. Stanie się tak np., gdy do skreślenia z listy aplikantów dojdzie z powodu poważnej choroby lub w sytuacji, gdy z tego powodu aplikant odmówi objęcia asesury. Od decyzji o zwrocie stypendium albo umorzeniu należności z tytułu zwrotu stypendium aplikantowi będzie można się odwołać do ministra sprawiedliwości. Od jego decyzji przysługuje zaś skarga do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Wraz z nowelą ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury w życie wchodzą też przepisy rozporządzenia o nowym statucie szkoły. To konieczne ze względu na likwidację aplikacji ogólnej (rocznej), która była wstępem do aplikacji specjalistycznych.

Od teraz w skład Krajowej Szkoły wchodzą: Ośrodek Aplikacji Sędziowskiej, Ośrodek Aplikacji Prokuratorskiej, Ośrodek Szkolenia Ustawicznego i Współpracy Międzynarodowej, Biuro Dyrektora i Administracyjne. W ramach tej ostatniej jednostki mogą być prowadzone ośrodki szkoleniowe oraz Dom Aplikanta – przewidują nowe przepisy.

Nowela ustawy o KSiP z 11 maja 2017 r., DzU z 13 czerwca 2017 r., poz 1139

Aplikanci (sędziowscy, prokuratorscy i ogólni) Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury dostają co miesiąc stypendia. Do końca roku było to ok. 3,8 tys. zł miesięcznie. W nowym roku zmieniają się zasady przyznawania im tych pieniędzy. Teraz robi to dyrektor Krajowej Szkoły na wniosek aplikanta na czas całej aplikacji. Wysokość stypendium nie będzie mogła przekroczyć najniższego wynagrodzenia zasadniczego referendarza sądowego. Zasadą jest, że aplikant zachowuje prawo do pobierania stypendium do dnia poprzedzającego przejęcie obowiązków asesora w sądzie lub prokuraturze. Nie może to być jednak dłużej niż przez trzy miesiące od ukończenia aplikacji. Jeśli młody prawnik zawiesi naukę np. z powodu długotrwałej choroby czy konieczności opieki nad dzieckiem przewlekle chorym, dostanie 80 proc. stypendium, i to najwyżej przez rok. Podobnie rzecz ma się z aplikantką, która w trakcie nauki urodzi dziecko lub zdrowie podczas ciąży nie pozwoli jej się szkolić.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP