Ponad 8 tys. adwokatów i radców figuruje w samorządowych rejestrach jako nie wykonujący zawodu. Część to emeryci i renciści, inni postanowili zdjąć na jakiś czas togę i szukać spełnienia poza korporacją. Są jednak i tacy, wobec których są prowadzone postępowania karne czy też pion dyscyplinarny lub prokuratura zmusiły ich do czasowego zarzucenia wykonywania zawodu.
Czytaj także: Adwokaci i radcowie na bakier z etyką
Może całkiem dużo
A co wolno adwokatowi w okresie zawieszenia w czynnościach? Adwokat Andrzej Michałowski wskazuje, że choć taki prawnik nie może występować urzędowo, to z pewnością jest uprawniony do przygotowywania projektów dokumentów lub doradzania kolegom, czyli robienia tego, co wolno każdemu prawnikowi spoza korporacji.
– Taki adwokat może być arbitrem w sądzie polubownym, także powiernikiem, czyli może sporo jak na osobę objętą poważnym podejrzeniem – uważa mecenas Michałowski.
Inaczej widzi to adwokat Jerzy Naumann. Jego zdaniem zawieszony mecenas może polegać na swojej przedsiębiorczości i aktywności, ale nowe zajęcie nie może kolidować z nałożonym zakazem. Bo adwokat pozostaje adwokatem, musi dbać o godność zawodu, w przeciwnym razie naraża się na kolejną dyscyplinarkę.