Chodzi o szczepionki wpisane do kalendarza szczepień obowiązkowych, a więc preparaty przeciwko odrze, śwince, różyczce, błonicy, tężcowi, krztuścowi, poliomyelitis, WZW B, a także Covid-19.
Lekarze ze szpitali dziecięcych na Mazowszu przyznają, że stopień zaszczepienia dzieci uciekających z Ukrainy jest niższy niż w przypadku dzieci polskich. – Szefowa jednego z warszawskich szpitali mówiła na piątkowym posiedzeniu komisji zdrowia Sejmiku Województwa Mazowieckiego, że u małych pacjentów z Ukrainy musi oznaczać poziom przeciwciał przeciwko chorobom, które u nas od dawna nie występują u dzieci, np. przeciwko gruźlicy. System ochrony zdrowia musi więc być przygotowany na nowe zagrożenia, a lekarze na przypominanie o możliwości szczepień – mówi przewodniczący komisji Krzysztof Strzałkowski, burmistrz warszawskiej Woli.