Reklama
Rozwiń

Prokuratura: system motywacyjny to wątpliwy pomysł

Prokuratora obowiązuje ustawowa zasada obiektywizmu procesowego – przypomina Jacek Kondracki, adwokat

Publikacja: 31.01.2009 07:20

Prokuratura: system motywacyjny to wątpliwy pomysł

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

Red

Pomysł ministra sprawiedliwości o wprowadzeniu systemu motywacyjnego prokuratorów (tekst Agaty Łukaszewicz [link=http://www.rp.pl/artykul/254693.html]“Minister chce punktami motywować prokuratorów”[/link], “Rz” z 28 stycznia) doczekał się z ich strony słusznej krytyki. Wprowadzenie tego systemu ma się nijak do obowiązującego prawa i wymagałoby istotnych zmian ustawodawczych. Co prawda dynamika modyfikowania prawa w obecnej rzeczywistości jest tak duża, że to zapewne żadna trudność, ale w tym wypadku chodziłoby o zmiany o charakterze systemowym.

[srodtytul]Zasada obiektywizmu[/srodtytul]

Art. 4 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=75001]kodeksu postępowania karnego[/link] statuuje zasadę obiektywizmu procesowego, która nie ma być ozdobnikiem, lecz normą obowiązującą wszystkie organy procesowe, począwszy od policji, przez prokuratorów i na sądzie kończąc. Zasada ta nakłada również na prokuraturę obowiązek “…badania oraz uwzględniania okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego”.

Co prawda praktyka wskazuje, że nie do końca prokuratura ją respektuje (czego najlepszym dowodem jest bronienie do upadłego aktu oskarżenia, nawet jeśli w toku postępowania sądowego okazuje się on całkowicie bezzasadny, oraz odwoływanie się od bez mała każdego orzeczenia wydanego na korzyść oskarżonego; nie miejsce tu, by snuć rozważania co do przyczyn tego zjawiska), ale łacno można sobie wyobrazić, co będzie się działo po wprowadzeniu proponowanego systemu motywującego prokuratorów.

Przytoczona zasada obiektywizmu zawarta w k.p.k. znajduje potwierdzenie i doprecyzowanie w prawie ustanowionym dla prokuratury. Obowiązująca ustawa z 20 czerwca 1985 roku o prokuraturze w art. 2 stanowi, iż “zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie nad ściganiem przestępstw”, a w art. 7 “prokurator jest obowiązany do podejmowania działań określonych w ustawach, kierując się zasadą bezstronności i równego traktowania wszystkich obywateli”.

Jeżeli więc prokurator ma w sposób realny respektować przytoczoną i jednoznacznie formułowaną zasadę bezstronności, to nie można – jako sprzeczne z ustawą – statuować wewnętrznych przepisów, które eliminują obiektywizm prokuratorski na rzecz jednostronnego działania, mającego na celu jedynie jak najsurowsze ukaranie oskarżonego.

Przypomnieć należy, że [b]kara nie ma być jak najsurowsza, lecz sprawiedliwa, i o ile przytoczone przepisy nakładają na prokuratora obowiązek aktywności mający na celu sprawiedliwe ukaranie sprawcy, o tyle postulowany system motywacyjny zmierza nie do sprawiedliwego ukarania, lecz ukarania jak najsurowszego.[/b]

Tak więc – powracając do myśli na wstępie wyrażonej – do art. 4 k.p.k. należałoby dodać art. 4a k.p.k. w brzmieniu: “przepis art. 4 k.p.k. nie dotyczy prokuratora po wniesieniu aktu oskarżenia”, a w art. 2 ustawy o prokuraturze zdanie “…i doprowadzenie do jak najsurowszego ukarania sprawcy”. Należałoby również wyeliminować zasadę bezstronności z art. 7 ustawy o prokuraturze, albowiem perspektywa gratyfikacji finansowej za jak najsurowsze ukaranie oskarżonego w sposób oczywisty zasadę tę eliminuje. Dopiero takie zmiany ustawowe będą kompatybilne z systemem motywacyjnym zaproponowanym przez ministra sprawiedliwości.

[b]Czy ministrowi chodzi o to, by przy obowiązującym prawie prokurator pozostawał w dylemacie – czy mam baczyć na bezstronność i sprawiedliwość, czy na punkty premiujące?[/b]

[srodtytul]Elementarna niesprawiedliwość[/srodtytul]

Inną stroną tego zagadnienia jest elementarna niesprawiedliwość – to jest tak jak z adwokatami, którzy szczycą się wyrokami uniewinniającymi. W jakimś okresie trafiły do nich dobre sprawy i często zdarza się, że to żadna ich zasługa, że zapadł wyrok uniewinniający, a inni skrzywdzeni przez los w tym samym czasie przyjmują jedynie złe sprawy i stają się “adwokatami przegranych spraw”. To samo z prokuratorami – jedni otrzymują sprawy doskonałe w sensie dowodowym, będą uzyskiwać dożywocia i wielkie punkty premiujące, inni – których dotknął los (lub przełożeni) – będą przynosić wyroki z zawieszeniem wykonania kary.

W przypadku adwokatów to ich prywatna sprawa, w przypadku prokuratorów – to problem instytucji państwa.

[ramka][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/01/31/prokuratura-system-motywacyjny-to-watpliwy-pomysl/][b]Skomentuj ten artykuł[/b][/link][/ramka]

Pomysł ministra sprawiedliwości o wprowadzeniu systemu motywacyjnego prokuratorów (tekst Agaty Łukaszewicz [link=http://www.rp.pl/artykul/254693.html]“Minister chce punktami motywować prokuratorów”[/link], “Rz” z 28 stycznia) doczekał się z ich strony słusznej krytyki. Wprowadzenie tego systemu ma się nijak do obowiązującego prawa i wymagałoby istotnych zmian ustawodawczych. Co prawda dynamika modyfikowania prawa w obecnej rzeczywistości jest tak duża, że to zapewne żadna trudność, ale w tym wypadku chodziłoby o zmiany o charakterze systemowym.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono