Prokuratura musi mocno zacisnąć pasa

Brakuje 45 mln zł i konieczne są oszczędności. Cięte będą wydatki na telefony, Internet i paliwo. Trzeba nawet negocjować z biegłym cenę za opinię

Publikacja: 10.08.2010 05:10

Prokuratura musi mocno zacisnąć pasa

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Na cięciach wydatków prokuratura zamierza oszczędzić 18 mln zł. O brakujące 26 mln wystąpi do ministra finansów. W Prokuraturze Generalnej zapewniono nas, że cięcia nie odbiją się na jakości postępowań, ale prokuratorzy liniowi są innego zdania. Ich forum aż wrze od doniesień na

temat oszczędności w poszczególnych jednostkach. Przykład: w niektórych prokuraturach zalecają powoływać do spraw mniej skomplikowanych biegłych bez tytułów naukowych, bo są tańsi. Problemu nie można więc bagatelizować, porównując brakującą kwotę z ogólnymi wydatkami prokuratury planowanymi na 2010 r. w wysokości 1,5 mld zł.

[srodtytul]Ostre cięcie kosztów[/srodtytul]

– Sytuacja jest trudna – przyznaje prokurator Maciej Kujawski z biura prokuratora generalnego. I podaje, na czym prokuratura oszczędza: – Wydatki rzeczowe są ograniczone do minimum. Mniej jest pieniędzy na zakupy materiałów biurowych i wyposażenia, np. mebli. Nie ma mowy o większych remontach i naprawach.

Prokuratorzy muszą mniej wydawać na paliwo, stąd też wprowadzane limity. Na wszelki wypadek ograniczono także podróże służbowe.

Śledczy muszą ograniczyć rozmowy przez telefon i korzystanie z Internetu. Są prokuratury, w których za rozmowy prywatne płacą z własnej kieszeni. „Skandalem jest, że w XXI w. brak jest możliwości łączenia się z telefonami komórkowymi. Trudno komunikować się z biegłymi, policjantami czy nawet kolegami prokuratorami” – to jeden z wpisów na prokuratorskim forum.

[b]Nie ma mowy o przyjęciach nowych pracowników, ograniczono też budżet na wypłatę nagród uznaniowych dla zatrudnionych. Mniej również będzie specjalistycznych szkoleń. [/b]

Mimo oszczędności pieniędzy i tak zabraknie. Na co na pewno wystarczy?

– Nawet największe oszczędności nie mogą się odbić na jakości prowadzonych postępowań przygotowawczych – mówi Kujawski. Stąd wniosek, że cięcia nie dotyczą opinii biegłych i transportu, bo prokuratorzy muszą jeździć na miejsce oględzin, przesłuchań świadków, konfrontacji itd.

– To tylko teoria – kwituje prokurator Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników RP. Twierdzi, że są ograniczenia w wydatkach na opinie biegłych.

[srodtytul]Targi o opinię[/srodtytul]

– Musimy negocjować wszystkie kwoty za zlecaną opinię i weryfikować przedstawiane nam rachunki – podaje. A to niepotrzebnie zabiera czas. Identycznego zdania jest prokurator Małgorzata Bednarek z Niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów Ad Vocem.

Jej zdaniem pisanie pism o akceptację proponowanej kwoty do przełożonych odciąga prokuratorów od postępowania i prowadzonych w nim czynności.

Środowisko narzeka też na limity paliwowe.

– Często nocą musimy dotrzeć na miejsce zabójstwa czy wypadku drogowego. Jak dostać się w środek lasu, kiedy nie kursuje komunikacja? – pyta prok. Bednarek. I twierdzi, że w takiej sytuacji prokurator albo korzysta z prywatnego auta, albo bierze taksówkę, bo na miejscu musi być szybko.

[ramka]

[b]Zbigniew Ćwiąkalski - profesor z Uniwersytetu Jagiellońskiego, karnista[/b]

Racjonalizujmy koszty, ale nie likwidujmy niektórych wydatków. Niektóre koszty można przyciąć. Przykład? Przesłuchania wielu świadków, którzy nic nie wnoszą do sprawy. Bez wpływu na jakość postępowania można z nich spokojnie zrezygnować. Oszczędzić można też na wydatkach biurowych czy rzeczowych. Ale to zaciskanie pasa musi być rozsądne. Czasem da się też oszczędzić na biegłych. Ale nie myślę tu o kiepskiej jakości opinii, tylko o tańszym, acz kompetentnym, jej autorze. Trafna opinia to połowa sukcesu postępowania. Z drugiej strony zła może całą sprawę udaremnić. W poważnej gospodarczej sprawie lepiej zapłacić więcej i mieć opinię prawdziwego eksperta, niż skorzystać z biegłego emeryta – nie zawsze na czasie z nowinkami gospodarczymi.[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=a.lukaszewicz@rp.pl]a.lukaszewicz@rp.pl[/mail]

Na cięciach wydatków prokuratura zamierza oszczędzić 18 mln zł. O brakujące 26 mln wystąpi do ministra finansów. W Prokuraturze Generalnej zapewniono nas, że cięcia nie odbiją się na jakości postępowań, ale prokuratorzy liniowi są innego zdania. Ich forum aż wrze od doniesień na

temat oszczędności w poszczególnych jednostkach. Przykład: w niektórych prokuraturach zalecają powoływać do spraw mniej skomplikowanych biegłych bez tytułów naukowych, bo są tańsi. Problemu nie można więc bagatelizować, porównując brakującą kwotę z ogólnymi wydatkami prokuratury planowanymi na 2010 r. w wysokości 1,5 mld zł.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów