Wizytę w Polsce złożył minister spraw zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej Wang Yi. Pamiętam, jak sześć lat temu w Pałacu Łazienkowskim otworzyliśmy posiedzenie Polsko-Chińskiego Komitetu Międzyrządowego, a na rozmowy plenarne udaliśmy się do znajdującego się nieopodal Pałacu Myślewickiego. Ten niepozorny budynek odegrał ważną rolę w historii relacji chińsko-amerykańskich, ponieważ w latach 1958–1970 toczyły się tu tajne rozmowy, które doprowadziły do normalizacji stosunków między tymi krajami.
Spotkanie ministrów Radosława Sikorskiego i Wang Yi odbyło się tym razem w strzeżonym ośrodku MON w podwarszawskim Helenowie. Miejscu reprezentacyjnym, a zarazem oddalonym od osób postronnych. Ministrowie tak długo cieszyli się swoim towarzystwem, że nie znaleźli już czasu na wygłoszenie zwyczajowych oświadczeń.
Czytaj więcej
Po spotkaniu wicepremierów i ministrów spraw zagranicznych Polski i Chin, Radosława Sikorskiego i...
Ile Polska musiałaby wyeksportować kurczaków do Chin, by zniwelować deficyt handlowy?
W naszych relacjach niewiele się zmieniło. Głównym problemem jest, był i zapewne jeszcze długo będzie, rosnący deficyt w obrotach handlowych. Rośnie on, zdaje się, w tempie naszych wydatków na obronę, jednak nie możemy czuć się z tego powodu bezpieczniejsi. Podobno doszło jednak do przełomu w temacie eksportu kurczaków. Ile jednak musielibyśmy wyeksportować kurzych nóg, by deficyt ten nieco zniwelować?