Zabójstwo kibica. Sąd Najwyższy: prokurator z winą, ale bez kary

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego ostatecznie przesądziła w sprawie śledczego z Kielc, który zajmował się sprawą zabójstwa kibica jednego z polskich klubów.

Aktualizacja: 06.11.2020 11:34 Publikacja: 06.11.2020 07:54

Zabójstwo kibica. Sąd Najwyższy: prokurator z winą, ale bez kary

Foto: Fotorzepa / Kuba Kamiński

Izba Dyscyplinarna SN zdecydowała w środę odmówić odpowiedzi na pytanie prawne w sprawie prokuratora Michała Z. z Kielc. Chodziło o pytanie w sprawie granic zaskarżenia wyroku, w którym w pierwszej instancji zapadło uniewinnienie, a w drugiej uznano winę śledczego, ale odstąpiono od wymierzenia kary. W efekcie Michał Z. pozostaje bez kary, ale z orzeczeniem o winie.

Sprawa dotyczy śledczego z Kielc, który prowadził postępowanie przeciwko kibicowi Wisły Kraków Piotrowi K. Mężczyzna był oskarżony o zabójstwo kibica Korony Kielce w 2007 r.

Po dokonaniu zbrodni przez osiem lat ukrywał się w Anglii. Wysłano za nim list gończy. W styczniu 2019 r. udało się go zatrzymać. Szybko jednak wyszedł na wolność. Dlaczego?

Prokurator Michał Z. miał popełnić błąd. Polegał on na tym, że fan Wisły nie został doprowadzony do sądu, który rozpatrywał sprawę tymczasowego aresztowania.

Czytaj także:

Prokurator ze stolicy bez immunitetu - decyzja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego

Tymczasem do lipca 2015 r. każdy zatrzymany na podstawie listu gończego trafiał od razu do aresztu. Jednak od połowy 2015 r. weszła w życie nowelizacja procedury karnej, która nakazywała doprowadzenie zatrzymanego przed sąd, który wydał wcześniej postanowienie o aresztowaniu. Prokurator z Kielc tego nie zrobił.

Wniosek o przeprowadzenie postępowania dyscyplinarnego wobec śledczego został wysłany do Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym. Ten uniewinnił prokuratora.

W czerwcu 2019 r. sprawa trafiła jednak do Izby Dyscyplinarnej SN. Ta po rozpoznaniu odwołania PG od orzeczenia, jakie zapadło w pierwszej instancji (Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym z 7 września 2018 r.), zmienił zaskarżony wyrok: uznał obwinionego śledczego Z. za winnego tego, że w okresie od 19 do 24 maja 2016 r. dopuścił się obrazy prawa poprzez zaniechanie zarządzenia niezwłocznego doprowadzenia P. K., który był ścigany listem gończym i został przekazany z terytorium innego kraju po wykonaniu europejskiego nakazu aresztowania, do Sądu Rejonowego w K. Kosztami postępowania odwoławczego obciążono Skarb Państwa.

W uzasadnieniu sąd podał, że naruszenie przez niego prawa nie było ani oczywiste, ani rażące. O oczywistym można mówić wtedy, gdy błąd jest łatwy do stwierdzenia. Sąd uznał, że zachowanie obwinionego nie nosi cech rażącego naruszenia prawa.

Sygnatura akt: II DZP 2/20

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"