Jak pan ocenia pomysł, by sędziowie sądów powszechnych, którzy są członkami komisji kodyfikacyjnej, mieli w związku z tym zmniejszony przydział spraw w sądach o 85-95 proc. przy zachowaniu prawa do pełnego wynagrodzenia. Zwłaszcza w sytuacji, gdy za pracę w komisjach kodyfikacyjnych przysługuje dodatkowe wynagrodzenie?
To nie jest dobre rozwiązanie. W Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego nie ma ani jednej takiej osoby, bo tak się składa, że wszyscy sędziowscy jej członkowie są sędziami Sądu Najwyższego (w dodatku często pracującymi też na uczelniach). Sędziowie sądów powszechnych są za to członkami działających przy komisji zespołów problemowych, jednak ich ten przywilej nie dotyczy. W rozporządzeniu jest mowa o sędziach sądów powszechnych będących członkami komisji kodyfikacyjnych.
Nigdy nie spotkałem się z tym, aby eksperci, którzy pracują w zespołach problemowych, podnosili kwestie, by z powodu tej pracy zwalniać ich z jakichś obowiązków czy zmniejszać ich zakres. Tymczasem największy zakres pracy odbywa się właśnie tam, przy czym, o czym warto pamiętać, ich członkami są nie tylko eksperci zewnętrzni, ale też członkowie komisji.
Dlatego w tym zakresie rozporządzenie nie wydaje mi się zasadne. Byłem członkiem Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego przed jej rozwiązaniem w 2015 r. i nie przypominam sobie, by kiedykolwiek obowiązywały takie regulacje w związku z uczestnictwem w pracach komisji.
Jeśli zaś mówimy o wynagrodzeniu ekspertów, którzy biorą udział w pracach zespołów problemowych, to ich sytuacja jest jeszcze gorsza niż wtedy. Choć zarówno przed laty, jak i teraz nie dostają oni żadnego wynagrodzenia, to obecnie nie przysługuje im nawet zwrot kosztów dojazdu. Czy zatem jeśli już przepisy są zmieniane, to czy w pierwszej kolejności nie powinny dotyczyć właśnie tych ludzi, którzy na rzecz komisji kodyfikacyjnych pracują społecznie?
Oczywiście, że tak. Komisje kodyfikacyjne nie są w stanie pracować bez wsparcia ekspertów spoza komisji wchodzących w skład zespołów problemowych. A skoro tak, to przynajmniej osoby te powinny dostawać zwrot kosztów przejazdu, jeżeli uczestniczą w posiedzeniach.
Czytaj więcej
Cała awantura, która dotknęła sądownictwo, była wywołana pod hasłem walki z kastą i pałacowymi sę...