Podczas wtorkowych jawnych przesłuchań przed KRS, Karsznicki wypadł najlepiej spośród czwórki kandydatów, którzy stanęli w szranki o stanowisko nowego PG.
Prokurator Prokuratury Generalnej był dobrze przygotowany merytorycznie, miał skonkretyzowany plan reformy tej instytucji, i co ważne- a na czym wyłożyli się inni kandydaci- był świetnie przygotowany retorycznie. Nic więc dziwnego, że szybko został faworytem obserwujących przesłuchania. Zgodnie z oczekiwaniami wygrał i będzie jednym z dwóch kandydatów na Prokuratora Generalnego, który zostanie przedstawiony Prezydentowi RP do wyboru.
Drugi z kandydatów zostanie wybrany przez Krajową Radę Prokuratury 13 października. Za tydzień odbędzie się publiczne wysłuchanie trzech kandydatów, którzy zgłosili się do konkursu. Są to Andrzej Biernaczyk z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim oraz prokuratorzy Prokuratury Generalnej Irena L. Łozowicka i Andrzej Janecki. Na giełdzie nazwisk, spekuluje się, że faworytem jest ten ostatni. Nieoficjalnie mówi się też, że po wczorajszej decyzji KRS, to właśnie kandydat rady prokuratorów będzie miał największe szanse na zastąpienie Andrzeja Seremeta niezależnie od tego, kto spośród trójki przesłuchiwanych zostanie wybrany.
Krzysztof Karsznicki jest doświadczonym prokuratorem, specjalizującym się w sprawach międzynarodowych, był dyrektorem Departamentu Współpracy Międzynarodowej Prokuratury Generalnej. Ma predyspozycje aby objąć tę funkcję. Na jego kandydaturze jest jednak mała rysa, która może okazać się dla prezydenta Andrzeja Dudy nie do zaakceptowania. Chodzi o stosunek Karsznickiego do śledztwa smoleńskiego i jego opinie na temat możliwości prowadzenia wspólnego śledztwa z Rosjanami.
Kiedy zaraz po katastrofie w 2010 r. wybuchł ostry spór prawny i polityczny w tej sprawie, ówczesny minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski poprosił Prokuraturę Generalną o opinię, czy możliwe jest powołanie wspólnego zespołu śledczego. Taką możliwość sygnalizowali m.in. eksperci PiS. Krzysztof Karsznicki, dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej PG uznał wówczas, że jest to niemożliwe. Karsznicki aktywnie zabierał głos w tej sprawie w mediach. Na stronach prawnych „Rzeczpospolitej" pisał m.in. "Zawieranie umów międzynarodowych przez telefon jest niemożliwe. Opinia publiczna wprowadzana jest w błąd, że jakoby została zawarta ustna umowa międzynarodowa między Polską a Rosją umożliwiająca prowadzenie wspólnego śledztwa prokuratorskiego w sprawie katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem".