Władze komorników nie będą mogły już mówić, że nie ma narzędzi nie tylko sprawnego egzekwowania długów, ale także dbania o standardy w zawodzie komornika.
Zmiany przynosi nowela ustawy o komornikach, która 9 stycznia wchodzi w życie. Założeniem jej jest usprawnienie postępowania dyscyplinarnego komorników.
Komorniczy prokurator
Służyć ma temu w pierwszej kolejności wprowadzenie w tej korporacji rzecznika dyscyplinarnego, który będzie prowadził dochodzenie dyscyplinarne i występował w charakterze oskarżyciela przed komisją dyscyplinarną, czyli w pierwszej instancji. Powoływał go będzie na cztery lata minister sprawiedliwości spośród trzech kandydatów przedstawionych przez Krajową Radę Komorniczą. Już zostali przedstawieni ministrowi. Dodajmy, że korporacja uważała, że to ona powinna wybierać rzecznika. Rzecznik będzie wszczynał postępowania także z własnej inicjatywy, w praktyce na skutek skargi poszkodowanych przez działania komornika.
Do tej pory, inaczej niż w innych korporacjach, komornicy nie mieli takiego oskarżyciela. Funkcję taką pełniła osoba, która występowała z wnioskiem o ukaranie komornika. Powodowało to, że w 95 proc. spraw oskarżyciele się nie stawiali. Problemem były też brak prawniczej wiedzy i doświadczenia, co niewątpliwie zmniejszało efektywność postępowań, tym bardziej że po drugiej stronie stawali zaprawieni w bojach prawnicy.
Nadzieje i obawy
Co zaś dotyczy procedury dyscyplinarnej, to ogranicza ona możliwość odraczania rozpraw do 30 dni. Rozprawa przed komisją dyscyplinarną ma się odbywać bez względu na niestawiennictwo stron, chyba że nieobecność usprawiedliwi zaświadczenie lekarza sądowego. Drugą instancją w tych sprawach będzie sąd okręgowy właściwy dla kancelarii komornika, i jego orzeczenie jest ostateczne, gdyż nie ma kasacji.