Reklama

W których miastach kupimy najwięcej metrów nowego mieszkania za średnią pensję?

Relacja zarobków do cen mieszkań jest najlepsza dla konsumentów w Opolu i Gorzowie Wielkopolskim, a najgorsza w Trójmieście i Warszawie. Eksperci wzięli też pod lupę siłę nabywczą klientów kredytowych.

Publikacja: 23.09.2025 16:58

Warszawa to wysokie pensje, ale i ceny mieszkań. Siła nabywcza konsumentów jest tu najgorsza w porów

Warszawa to wysokie pensje, ale i ceny mieszkań. Siła nabywcza konsumentów jest tu najgorsza w porównaniu z pozostałymi stolicami województw.

Foto: Mat. prasowe

Nominalne ceny mieszkań budzą emocje, ale nie mówią całej prawdy o rynku, dlatego zazwyczaj odnosi się je do inflacji czy poziomu wynagrodzeń. Analitycy portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili stolice województw pod kątem siły nabywczej płac, dostępności ofert nieruchomości i kosztu kredytu, pokazując realne możliwości konsumentów.

Siła nabywcza konsumentów zarabiających w poszczególnych miastach.

Siła nabywcza konsumentów zarabiających w poszczególnych miastach.

Foto: Mat. prasowe

W Warszawie pensje największe, ale siła nabywcza najsłabsza

Analiza bazuje na publikowanych przez GUS danych o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu brutto w sektorze przedsiębiorstw w danym mieście. Średnie ceny mieszkań oferowanych przez deweloperów pochodzą z systemu BIG DATA RynekPierwotny.pl.

Choć w lipcu najwyższe pensje zanotowano w Krakowie, Warszawie i Gdańsku, to najkorzystniejszym stosunkiem cen mieszkań do zarobków w lipcu cieszyły się Opole, Gorzów Wielkopolski i Rzeszów, gdzie średnie wynagrodzenie miesięczne pokrywało odpowiednio 0,90, 0,89 i 0,84 ceny za mkw. nowego lokum. Najgorsza sytuacja była w Gdańsku i Warszawie, gdzie średnia pensja pokrywała odpowiednio 0,69 i 0,61 ceny za mkw.

Okazuje się jednak, że w Opolu i Gorzowie Wielkopolskim siła nabywcza mieszkańców na rynku mieszkaniowym była niższa niż przed rokiem: przeciętne zarobki w tych miastach wzrosły mniej niż średnia cena za mkw. Podobnie było w Zielonej Górze, Toruniu, Białymstoku i Gdańsku. W pozostałych miastach siła nabywcza urosła, a najbardziej spektakularnie w Rzeszowie: pensje tam wzrosły, ceny mieszkań nie zmieniły się: rok wcześniej średnie miesięczne wynagrodzenie pokrywało zakup 0,70 mkw.

Reklama
Reklama

– Z lipcowych danych GUS wynika, że najwyższymi zarobkami kusiły Kraków, Warszawa i Gdańsk. Niestety, jak się okazuje, wysokie zarobki najczęściej idą w parze z wysokimi cenami nieruchomości, czego przykładem są wspomniane metropolie. I na odwrót, np. w Gorzowie Wielkopolskim najniższe są zarówno zarobki, jak i ceny mieszkań oferowanych przez firmy deweloperskie. Zdarzają się też wyjątki. Np. w Katowicach przeciętne zarobki są jednymi z najwyższych (m.in. dzięki przemysłowi wydobywczemu), a ceny – najniższe. Z kolei w Olsztynie zarobki są stosunkowo niskie, a ceny nowych mieszkań – wysokie. To świadczy o tym, że każde miasto ma swoją specyfikę. Dużo zależy np. od jego atrakcyjności turystycznej, specyfiki lokalnej gospodarki czy też jakości życia – skomentował Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Czytaj więcej

Ile Polak wydaje na najem mieszkania

Ile metrów kwadratowych można kupić za przeciętny kredyt? Górą Gorzów i Opole

Eksperci zbadali też dostępność kredytową metrażu. W modelu przyjęli pożyczkę z 10-proc. wkładem własnym zaciągniętą na 300 miesięcy, ze średnią stawką oprocentowania. Kredytobiorcami są osoby zarabiające przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w danym mieście. Za taki kredyt single najwięcej kupią w Gorzowie Wielkopolskim i Opolu – po 42 mkw., a najmniej w stolicy – tylko 28 mkw. Para z dzieckiem odpowiednio 79 mkw. i 53 mkw.

„Jest lepiej niż przed rokiem – tak można podsumować wyniki najnowszego rankingu dostępności mieszkań. Duże znaczenie ma fakt, że średnie oprocentowanie nowego kredytu mieszkaniowego według danych NBP spadło z 7,93 proc. w czerwcu 2024 r. do 6,69 proc. w lipcu 2025 r. Warto też zwrócić uwagę, że w większości analizowanych miast poprawiła się relacja cen nowego metrażu oraz wynagrodzeń. Co więcej, nabywcy mieszkań z największych rynków wciąż mają bardzo duży wybór pod względem liczby ofert.” – czytamy w raporcie.

Siła nabywcza zaciągających kredyty w poszczególnych miastach.

Siła nabywcza zaciągających kredyty w poszczególnych miastach.

Foto: Mat. prasowe

Nominalne ceny mieszkań budzą emocje, ale nie mówią całej prawdy o rynku, dlatego zazwyczaj odnosi się je do inflacji czy poziomu wynagrodzeń. Analitycy portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili stolice województw pod kątem siły nabywczej płac, dostępności ofert nieruchomości i kosztu kredytu, pokazując realne możliwości konsumentów.

W Warszawie pensje największe, ale siła nabywcza najsłabsza

Pozostało jeszcze 89% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Nieruchomości
Ile Polak wydaje na najem mieszkania
Nieruchomości
Mieszkanie czy akademik. Ile kosztuje najem?
Nieruchomości
Ta spółka chce być pierwszym polskim REIT-em. Na razie dużo obiecuje
Nieruchomości
Zielone światło dla 150-metrowej wieży przy Towarowej 22
Nieruchomości
Dom dla Polaka. Jak duży ma być?
Reklama
Reklama