Prezydent Lech Kaczyński nie podjął decyzji o tym, kto zostanie prokuratorem generalnym: Edward Zalewski czy Andrzej Seremet – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.
W środę Lech Kaczyński powiedział PAP, że ogłosi decyzję w czwartek. Ale już wczoraj Władysław Stasiak, szef Kancelarii Prezydenta, stwierdził, że w tej sprawie nie ma pośpiechu.
– Mało jest postanowień tak ważnych dla bezpieczeństwa obywateli, jak wskazanie prokuratora generalnego – powiedział Stasiak i dodał, że prezydent oczekuje od prokuratora generalnego „rzetelności, doświadczenia i merytoryczności”.
Dlaczego prezydentowi tak trudno wybrać między obecnym prokuratorem krajowym a sędzią z Krakowa?
Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz”, Lech Kaczyński może zwlekać z decyzją, bo nie wie, jakich ludzi kandydaci dobiorą sobie na zastępców. Sprawa jest istotna, bo prokurator generalny wraz ze współpracownikami przejmie władzę nad prokuratorami na sześć lat. Zdecyduje o obsadzie śledczych na kluczowych stanowiskach, m.in. w Prokuraturze Generalnej (zastąpi Prokuraturę Krajową).