Nowy prokurator generalny zwrócił się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o nominację na swoich zastępców dla Marzeny Kowalskiej, Roberta Hernanda i Marka Jamrogowicza.
Kowalska w czasach, gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro (PiS), awansowała na szefową warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej. Choć potem skonfliktowała się z Ziobrą, wysoko ceni ją prezydent.
Za jej kadencji śledczy m.in. doprowadzili do aresztowań urzędników resortu finansów, którzy za łapówki załatwiali biznesmenom i ludziom powiązanym z gangiem pruszkowskim umorzenia podatków.
Hernand za czasów Ziobry najpierw został szefem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, a od początku 2007 r. kierował Prokuraturą Apelacyjną we Wrocławiu. Jest specjalistą od zwalczania przestępczości zorganizowanej.
Oboje zostali powołani, mimo iż Rada Prokuratorów wydała im negatywne opinie (opinia rady nie jest wiążąca dla prokuratora generalnego).