Wprowadziła je ustawa z 17 lipca 1998 r. o pożyczkach i kredytach studenckich. Wypłacane są studentom w trudnej sytuacji materialnej, bez względu na rodzaj uczelni (państwowa, niepaństwowa, studia stacjonarne, niestacjonarne), na okres studiów, w tym doktoranckich. Maksymalnie na sześć lat, a w razie studiów doktoranckich - na kolejne cztery lata. Studia muszą być jednak rozpoczęte przed ukończeniem 25 lat. Pieniądze dostaje się przez dziesięć miesięcy w ratach po 600 zł, a od 2006 r. także po 400 zł miesięcznie - jeżeli chętnych jest dużo.
Od 1998 r. banki udzieliły prawie 288 tys. takich kredytów. Korzysta z nich nadal ok. 222 tys. studentów. W roku akademickim 2006/2007 było prawie 27 tys. wniosków, a banki zawarły prawie 20 tys. umów. Pierwszeństwo mają studenci o niskich dochodach. W roku akademickim 2006/2007 minimum (ustala je minister nauki i szkolnictwa wyższego) wynosiło 1900 zł na osobę w rodzinie. Na 2007/2008 będzie ono określone prawdopodobnie w grudniu.
Wnioski kredytowe składa się w jednym z siedmiu wyznaczonych banków (lista powyżej). W tym roku trzeba je złożyć do 15 listopada 2007 r., dołączając zaświadczenie o studiach, które trzeba aktualizować co semestr. Spóźnienie się nawet o jeden dzień powoduje utratę raty kredytu za cały miesiąc. Jeśli zaświadczenia się w ogóle nie przedstawi, wypłata kredytu zostanie wstrzymana i zacznie się spłacanie rat. Bank przestaje wypłacać kredyt po zawieszeniu w prawach studenta. Banki do 15 lutego 2008 r. poinformują wnioskodawców, czy przedstawione zabezpieczenia są wystarczające. Jeżeli nie, będzie można złożyć ponowny wniosek w innym banku do 28 lutego 2008 r. Umowy kredytu mają być podpisywane do 31 marca 2008 r.
Studenci mogą się też ubiegać w jednym z banków kredytujących o poręczenie udzielane przez Bank Gospodarstwa Krajowego z Funduszu Poręczeń Kredytowych. Studentom ze wsi kredyt może poręczać Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mająca umowy z Bankiem Gospodarki Żywnościowej oraz z Bankiem Polskiej Spółdzielczości.
Spłata kredytu rozpoczyna się dwa lata po skończeniu studiów i trwa co najmniej dwa razy dłużej niż okres jego pobierania. Na wniosek kredytobiorcy bank może zmniejszyć wysokość raty do 20 proc. miesięcznego dochodu. Kredyt może zostać umorzony (w całości lub w części) ze względu na trudną sytuację życiową lub niepełnosprawność. Umarza się go też w 20 proc. absolwentom z grupy 5 proc. najlepszych na uczelni. Podanie o umorzenie składa się do ministra nauki i szkolnictwa wyższego. W razie przerwania studiów kredyt trzeba zacząć spłacać od razu.