Prokuratorzy też walczą o swój status

Dyskusja na temat rozdzielenia funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości oraz podwyżek dla sędziów uaktywniła także środowisko prokuratorskie

Aktualizacja: 25.02.2008 07:21 Publikacja: 25.02.2008 00:51

Generalnie jest ono za tym, by zarobki prokuratorów były na takim samym poziomie jak sędziowskie, a w ogóle żeby były wyższe od obecnych – w tym ostatnim punkcie są naturalnie zgodni z sędziami.

Prokuratorzy wyrażają swoje stanowisko m.in. w uchwałach zgromadzeń prokuratorów poszczególnych apelacji.

Zgromadzenie prokuratorów białostockich ostro wyraża swoje stanowisko.

– Protestujemy przeciwko postępującej od lat pauperyzacji zawodu prokuratora i solidaryzujemy się w tej kwestii ze środowiskiem sędziowskim. Postulujemy podniesienie płac na wszystkich szczeblach sądów i prokuratur do poziomu adekwatnego do wynagrodzeń innych zawodów prawniczych.

Rzecz w tym jednak, że prokuratorzy nie mają tak jak sędziowie konstytucyjnie zagwarantowanego wynagrodzenia "odpowiadającego godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków". O prokuraturze konstytucja nie wspomina.

Problem wynagrodzeń podjęło też całkiem niedawno łódzkie zgromadzenie prokuratorów. Według jego członków zarobki te realnie spadają, gdyż nie zmienia się w ostatnich latach dostatecznie wysokość tzw. kwoty bazowej. W tym roku kwota ta wzrasta o 2,3 proc., co prokuratorom w rejonie daje wzrost płacy brutto zaledwie o 111,39 zł. Co do zasady zarobki prokuratorów są takie same jak sędziów (szczegóły w piątkowej "Rz": "Czy prokurator musi zarabiać tyle co sędzia").

Łódzkie zgromadzenie wieszczy, że bez odczuwalnego wzrostu wynagrodzeń należy się liczyć z odejściem najlepszej kadry, szczególnie w dużych ośrodkach miejskich.

Według prokuratorów sytuacja jest paradoksalna, ponieważ w 1990 r. państwo będące wtedy w trudnej sytuacji znalazło pieniądze na podwyżki, a teraz mimo gospodarczego boomu jakoś nie może zapewnić godziwego wzrostu płac.

– Prokurator powinien zarabiać tyle samo co sędzia – uważa Robert Wizner, prokurator rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim, 25 lat pracy w prokuraturze, od 18 na obecnym stanowisku. – Stawia się mu te same wymagania, ma podobne obowiązki i szanse awansu, moim zdaniem, takie same jak sędziowie. Tymczasem narażony jest na agresję podejrzanych, oskarżonych. Przeciętnie pracuje dziesięć godzin dziennie, poza tym ma liczne dyżury: aresztanckie, wyjazdy na zdarzenia kryminalne, np. śmiertelne wypadki drogowe, w świątek i piątek, w dzień i noc. Zawsze byliśmy przeciążeni, ale od kilku lat jeszcze przybywa nam obowiązków: od lipca zeszłego roku doszło obowiązkowe wszczynanie śledztwa przez prokuratora. Wreszcie obowiązują nas takie same jak sędziów ograniczenia, np. zakaz dodatkowego zatrudnienia.

Na argument, że sędzia samodzielnie podejmuje decyzje, że jest bardziej "wystawiony" na stres, na kontakt z uczestnikami postępowania, jeden z prokuratorów (z miasta powiatowego z Wielkopolski) odpowiedział e-mailem: – Sędziowie nie uczestniczą w oględzinach makabrycznych zdarzeń, nie nadzorują sekcji zwłok, a z oskarżonymi mają kontakt zza stołu na sali rozpraw, a nie twarzą w twarz – bo tak właśnie odbywa się przesłuchanie przez prokuratora.

Prokuratorzy zwracają też uwagę w swych uchwałach na niematerialne aspekty ich statusu. Jednym z postulatów jest wprowadzenie kadencyjności na stanowiskach kierowniczych.

– W niektórych uchwałach prokuratorzy mówią wprost, że każda zmiana polityczna skutkowała zmianami szefów prokuratur apelacyjnych, a nawet okręgowych. Dlatego chcą usunięcia zapisów o odwołania ze względu na "dobro służby" i "nienależyte wykonywanie obowiązków służbowych". Powodem usunięcia ze stanowiska może być tylko rezygnacja, choroba lub utrata sił, skazanie prawomocnym wyrokiem sądu, pozbawienie prawa wykonywania funkcji prawomocnym orzeczeniem dyscyplinarnym.

Zgromadzenia prokuratorów wszystkich apelacji popierają rozdzielenie stanowiska ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, sztandarowy projekt ministra Ćwiąkalskiego.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"