Determinacja w prokuraturze

Ponad 80 proc. pracowników i urzędników wzięło udział w poniedziałkowej akcji.

Publikacja: 12.06.2013 09:18

Pracownicy prokuratur brali dzień wolny: albo na żądanie, albo żeby honorowo oddać krew.

Pracownicy prokuratur brali dzień wolny: albo na żądanie, albo żeby honorowo oddać krew.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rozprowadzono ponad 5 tysięcy plakietek świadczących o przystąpieniu do protestu. W wielu prokuraturach protestowało nawet więcej niż 80 proc. pracowników.

W Krakowie udział w proteście przeciwko niskim zarobkom pracowników biurowych i obsługi wzięło ponad 80 osób. W wielu krakowskich jednostkach rejonowych biura podawcze i sekretariaty były w związku tym nieczynne. W Gdańsku z kolei na zatrudnionych 350 osób z urlopu  na żądanie skorzystało 250. We Wrocławiu na 213 pracowników 114 poprosiło o urlop na żądanie; pięciu oddało honorowo krew, a w całym okręgu 500 osób poprosiło o plakietki popierającę akcję.

Chętnych do oddania krwi było dużo  – informuje Waldemar Urbanowicz z NSZZ „Solidarność" Pracowników Sądownictwa. Problem w tym, że ludzie odchodzili z kwitkiem, bo nie przechodzili testów zdrowotnych.

– W samych Katowicach na 50 pracowników, którzy zgłosili się do oddania krwi, zakwalifikowano  jedynie trzy osoby – podaje Urbanowicz.

– Było zarządzenie, by wydziały zabezpieczyć na tyle, aby akcji nie odczuły strony ani petenci – mówi Edyta  Odyjas, przewodnicząca „Solidarności" Pracowników Sądownictwa.

Katowickie sądy i prokuratura działały bez zakłóceń, choć w proteście udział wzięło około 110 pracowników administracji. Są to pracownicy z wyższym wykształceniem (taki jest wymóg ustawowy).

Akcja miała wymiar ogólnokrajowy. Pracownicy prokuratur brali dzień wolny: albo na żądanie, albo żeby honorowo oddać krew (wówczas też przysługuje dzień wolnego). W proteście brali też udział prokuratorzy, choć nie dotyczy on bezpośrednio ich zarobków.

– Pensje pracowników prokuratur są zamrożone od 2008 r. i ma tak być jeszcze przez dwa lata, co powoduje ciągły spadek realnej wartości ich wynagrodzeń – wyjaśnia Aleksander Łasocha. Dodaje, że ponad 60 proc.pracowników prokuratur w kraju zarabia poniżej 1800 zł brutto.

– Urzędnicy prokuratury zatrudniani w sekretariatach muszą mieć wykształcenie wyższe, a ci starsi, już pracujący, którzy takiego wykształcenia nie mają, muszą się dokształcać na własny koszt – dodaje.

Związkowcy pytają więc premiera, kiedy poprawi się ich sytuacja finansowa.

Rozprowadzono ponad 5 tysięcy plakietek świadczących o przystąpieniu do protestu. W wielu prokuraturach protestowało nawet więcej niż 80 proc. pracowników.

W Krakowie udział w proteście przeciwko niskim zarobkom pracowników biurowych i obsługi wzięło ponad 80 osób. W wielu krakowskich jednostkach rejonowych biura podawcze i sekretariaty były w związku tym nieczynne. W Gdańsku z kolei na zatrudnionych 350 osób z urlopu  na żądanie skorzystało 250. We Wrocławiu na 213 pracowników 114 poprosiło o urlop na żądanie; pięciu oddało honorowo krew, a w całym okręgu 500 osób poprosiło o plakietki popierającę akcję.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów