Uważam za dobre rozwiązanie wspólne szkolenia z sędziami i prokuratorami, bo przecież zmieniony kodeks postępowania karnego to nie tylko „obrony dla radców", ale zmiana całej filozofii procesu. Jestem po rozmowach w tej sprawie z kierownictwem Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. W szkoleniu zawodowym radców prawnych tematyka karna jest obecna od dość dawna. Nie ma więc obawy, że ci, którzy zechcą się zajmować sprawami karnymi, nie będą mieli możliwości dobrze się do tego przygotować.
Radcy prawni i adwokaci mówią o niskich wynagrodzeniach za sprawy z urzędu. Czy tu będzie pan chciał podejmować jakieś działania?
Przy okazji wejścia w życie nowej procedury karnej konieczna będzie także zmiana rozporządzeń dotyczących stawek adwokackich i radcowskich. Chcemy więc przy tej okazji przekonać resort do pewnych zmian, zresztą – wspólnie z adwokatami. Nasz samorząd przygotował propozycję, by oddzielić stawki za sprawy z urzędu od tych komercyjnych, w których koszty pełnomocnika zwraca strona, która przegrała. Państwa nie stać na wyższe wynagrodzenia za urzędówki. Nie ma jednak powodu, żeby utrzymywać tak niskie stawki w procesach komercyjnych. Możliwy do rozważenia jest także pomysł, by przy zmianie praktyki i przyznawaniu przez sądy wyższych stawek część środków przechodziła na specjalny fundusz – na pomoc prawną dla najuboższych. Gdyby bowiem sąd przyznał np. trzykrotność stawki minimalnej i jedna trzecia byłaby przeznaczona na taki cel, to i tak pełnomocnicy otrzymywaliby dwa razy więcej niż dziś, gdy zazwyczaj przyznawane są stawki minimalne. Sądzę, że godne rozważenia jest także ściślejsze powiązanie wysokości kosztów zwracanych przez stronę przegrywającą z długością trwania postępowania. Mogłoby to się także przyczynić do ograniczenia przewlekania spraw. Jest odpowiednia atmosfera do wprowadzenia takich zmian.
Z nowelizacją procedury karnej wiąże się też konieczność zmian w kodeksie etyki radcy prawnego. Miały one zostać przegłosowane na tym zjeździe, jednak nie udało się do tego doprowadzić. Dlaczego?
Delegaci zdecydowali w głosowaniu, że nowelizacją kodeksu etyki zajmie się zjazd zwołany specjalnie w tym celu – do 15 grudnia przyszłego roku. Ma wejść w życie najpóźniej w tym samym czasie, w którym zacznie obowiązywać nowa procedura karna. Na tym zjeździe zmiany nie zostały przyjęte między innymi dlatego, że wpłynęło bardzo dużo, bo ponad dwieście poprawek. Większość dotyczyła drobnych zmian, uznaliśmy jednak, że warto jeszcze poddać nowy kodeks dodatkowym konsultacjom.
Tuż po wyborze mówił pan o pakiecie działań mających na celu zwiększenie popytu na pomoc prawną. Na czym mają one polegać?