Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej uważa opinię kuratora oświaty o likwidacji szkół za barierę prawną. Znacząco usztywni budżety samorządowe. Tak wynika z projektu Krajowej Polityki Miejskiej 2030.
Ministerstwo Polityki Regionalnej zaleca w nim przegląd barier prawnych, obciążających finanse samorządów. A jako przykład wskazuje konieczność finansowania szkół lub placówek publicznych prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego, których istnienie jest ekonomicznie nieuzasadnione (np. ze względu na zbyt małą liczbę uczniów, wysokie koszty remontu budynku, itp.). Szkoły te nie mogą zostać zlikwidowane z uwagi na negatywną opinię kuratora oświaty mimo zapewnienia uczniom tej szkoły możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu. Tak zwane weto kuratora przy likwidacji szkół przywrócono w 2016 r.
Lex Czarnek
Tymczasem w procedowanym właśnie w Sejmie projekcie nowelizacji prawa oświatowego (tzw. Lex Czarnek) projektuje się zmiany, które mogą samorządom znacznie utrudnić likwidację szkół. Zgodnie z projektem likwidacja ma bowiem polepszyć warunki nauki, wychowania i opieki uczniów likwidowanej szkoły oraz nie pogorszyć ich w szkole lub szkołach wskazanych jako miejsce kontynuowania nauki. Nie może także pogorszyć warunków dotarcia uczniów do szkoły. Kurator w swojej opinii powinien przeanalizować, czy likwidacja spełnia te warunki.
Czytaj więcej
Odwołanie dyrektor szkoły nie było szczególnie uzasadnionym przypadkiem.
– Bardzo obawiamy się tej zmiany. Może w ogóle uniemożliwić likwidację szkoły. Projekt wzmacnia nadzorczą rolę kuratora, ale nie przeznacza środków na realizację jego decyzji. Nie można patrzeć tylko na odległość z domu do szkoły, ale też na jakość edukacji, wyposażenie i infrastrukturę, które w większej szkole są najczęściej lepsze – zaznacza Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich RP.