Polacy, którzy od 1 maja podejmą pracę u naszych zachodnich sąsiadów, zaczną automatycznie podlegać tamtejszym przepisom zabezpieczenia społecznego.
Oznacza to, że wszystkie składki na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne nowy pracodawca odprowadzi do systemu niemieckiego.
Polski podwładny będzie dzięki temu korzystać z planowanej i stałej opieki zdrowotnej, jaka przysługuje niemieckiemu ubezpieczonemu.
Inaczej będzie wyglądała sytuacja, gdy Polak pracujący w Niemczech i tam ubezpieczony przyjedzie do kraju i niespodziewanie zachoruje. Na taką ewentualność przed wyjazdem powinien się zaopatrzyć w niemieckiej instytucji (odpowiadającej polskiemu Narodowemu Funduszowi Zdrowia) w europejską kartę ubezpieczenia zdrowotnego (EKUZ). Na podstawie EKUZ osobie podlegającej niemieckiemu ustawodawstwu będzie przysługiwać prawo do świadczeń opieki zdrowotnej wyłącznie w zakresie niezbędnym z medycznego punktu widzenia (np. skorzystanie z pomocy ratowników medycznych).
O zmianie ubezpieczyciela z polskiego na niemieckiego decydują unijne rozporządzenia o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. W myśl tych przepisów pracownicy najemni i osoby pracujące na własny rachunek oraz studenci podejmujący pracę podlegają ustawodawstwu tylko jednego państwa należącego do Unii Europejskiej lub Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu. W związku z tym są ubezpieczeni w kraju, w którym pracują lub wykonują działalność zawodową.