Tłum jest jak ławica ryb

Zdobywca Studenckiego Nobla 2010 opowiada "Rzeczpospolitej" o panice i matematyce

Publikacja: 06.07.2010 21:54

Mirosław Zajdel

Mirosław Zajdel

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Gumowski

[b]Jesteś absolwentem informatyki, studiujesz jeszcze zarządzanie i inżynierię produkcji na AGH. Skąd pomysł, by w ramach doktoratu badać zachowanie tłumu w czasie paniki?[/b]

[b]Mirosław Zajdel:[/b] Fascynuje mnie łączenie z pozoru zupełnie odrębnych dziedzin nauki: matematyki, informatyki z takimi naukami, jak socjologia, psychologia i biologia. Poza tym chciałem robić badania, w których mógłbym obserwować zwierzęta, które bardzo lubię.

[b]Co tłum ma wspólnego ze zwierzętami?[/b]

Moje badania polegają właśnie na odkryciu analogii między zachowaniami zwierząt a ludzi znajdujących się w stanie zagrożenia.

Problem polega na tym, że w sytuacji rzeczywistego zagrożenia, np. ewakuacji centrum handlowego z powodu podłożenia bomby, nikt nie myśli o tym, by nagrywać, co robią ludzie. Nie wiemy więc do końca, co się dzieje i np. dlaczego biegną tylko do jednego wyjścia ewakuacyjnego.

Obserwując zachowania zwierząt, pewne sytuacje można przewidzieć i stworzyć prosty model zachowań ludzkich w sytuacji paniki.

[b]Na przykład?[/b]

Mrówki, kiedy wędrują w poszukiwaniu pożywienia, na początku idą losowo w różne strony i różnymi drogami wracają do mrowiska. Ale następne już wybierają drogę, którą przeszło najwięcej mrówek, bo ona jest najodpowiedniejsza. Tłum idący swobodnie w mieście zachowuje się podobnie jak mrówki. Mamy tendencje do tego, by podążać za osobą, która idzie przed nami podobnym do naszego tempem. Idziemy za tą osobą, bo ona nam toruje drogę. W ten sposób tworzą się tak jak u mrówek mikrostrużki – szlaki komunikacyjne w jedną i drugą stronę.

Natomiast jeśli wprowadzi się czynnik paniki, np. ktoś zacznie krzyczeć czy zachowywać się nietypowo, to te mikrostrużki zaczynają zanikać i ludzie zaczynają się poruszać w różnych kierunkach. I teraz analogicznie, jeśli włożymy kij w mrowisko – dosłownie, a nie w przenośni – to ścieżki mrówek też zaczynają się rozmywać.

[b]Czyli przypuszczasz, że możesz stworzyć modelowy sposób zachowywania się ludzi w panice? [/b]

Sądzę, że można to prosto opisać matematycznie, wykorzystując obserwację zwierząt. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, co myśli człowiek w stanie zagrożenia, bo przez głowę przelatują mu tysiące myśli. Natomiast zwierzęta zachowują się w sposób prosty. Rybę w ławicy interesuje tylko to, co robi sąsiad. Jeśli sąsiad ucieka w prawo, to ryba obok też ucieka w prawo. Od ruchu jednej ryby zależy kierunek, w jakim popłynie cała ławica.

[b]Ludzie w tłumie zachowują się podobnie? [/b]

Jeśli tłum jest odpowiednio gęsty – jak ławica – np. w czasie koncertu czy sylwestra na krakowskim Rynku, to jeśli ktoś kogoś popchnie, to fala popchnięć idzie przez cały tłum i w dodatku jej siła narasta. Nieprzygotowana na pchnięcie osoba wpada na dwie kolejne, te dwie na następne. Nasze zachowanie, to, co za chwilę w tłumie zrobimy, zależy więc od tego, co się dzieje wokół, od tego, co zrobi sąsiad – tak jak w ławicy ryb.

Ptaki też reagują na zachowanie sąsiada – na trzepot skrzydeł ptaka znajdującego się w pobliżu. Jeśli blisko znajduje się osobnik, który nagle zaczyna trzepotać skrzydłami i odlatuje, to inne ptaki zwykle porzucają wszystko, czym się zajmują, i również odlatują.

[b]Dlaczego w takich sytuacjach reagujemy podobnie do zwierząt? [/b]

Człowiek w sytuacjach paniki zachowuje pierwotne instynkty. Jeśli ktoś krzyknie: "Ratunku, uciekać, on ma broń!" – to nie zastanawiamy się, kto ma broń i jaką, tylko też uciekamy w tym samym kierunku co inni.

[b]Jak prowadzisz obserwacje zwierząt? [/b]

Pochodzę ze wsi Widacz na Podkarpaciu. Tereny i zwierzęta wokół mojego domu znam doskonale. Wychodzę z aparatem, którym mogę też filmować, i na przykład jeśli obserwuję ptaki, to po prostu gwizdkiem sportowym gwiżdżę, by wywołać ich niepokój, i filmuję ich reakcje.

[b]A jak obserwujesz ludzi? [/b]

Nie próbowałem wywoływać paniki wśród tłumu. Dokładnie sprawdzam dane z różnych ewakuacji budynków, które się odbyły. Porównuję, jak ewakuacja się odbywała, w jakim kierunku uciekali ludzie, ilu zostało rannych, ilu zginęło.

[b]Do czego mogą być wykorzystane twoje badania? [/b]

Do projektowania dróg ewakuacji. Jeśli wiemy, jak może się zachowywać tłum w sytuacjach paniki, to możemy tak kierować drogą ewakuacji, np. przez zapalanie świateł nad wyjściami ewakuacyjnymi, by wszyscy ludzie nie biegli w kierunku jednego wyjścia.

Moim zadaniem w pracy doktorskiej jest właśnie zbudowanie komputerowego modelu ludzkich zachowań w sytuacjach paniki. Taki model komputerowy może posłużyć do symulacji zachowania kilkutysięcznego tłumu na koncercie albo na stadionie w czasie meczu.

[b]Czy tymi badaniami ktoś się zainteresował, np. policja albo wojsko? [/b]

Na razie jeszcze nie, ale liczę, że może się to stać, jak opublikuję więcej wyników w czasopismach naukowych.

Moje badania mogą być wykorzystane np. w czasie Euro 2012 do zaplanowania ewakuacji ludzi ze stadionów. Jeśli np. wybuchnie panika, to za pomocą modelu symulacji komputerowej, nad którym pracuję, będzie można szybko wprowadzić do programu dane, co się stało, w jakim miejscu stadionu, i bardzo szybko komputer obliczy, co się może stać, i poda wyniki symulacji, jak temu zapobiec, czyli jak powinna przebiegać ewakuacja, by nie było ofiar.

[b]Czy ludzie naprawdę są tak przewidywalni? [/b]

Zachowanie jednego człowieka nie jest przewidywalne, ale już reakcje tłumu na to zachowanie można przewidzieć.

[ramka][b]Pokonał 778 innych wybitnych studentów[/b]

Studencki Nobel to konkurs organizowany przez Niezależne Zrzeszenie Studentów. Jego celem jest promowanie wybitnych studentów, którzy mają osiągnięcia naukowe, wyróżniają się wiedzą, działalnością naukową i społeczną. W konkursie mogą wziąć udział studenci uczelni publicznych i niepublicznych. Warunkami przystąpienia są m.in. wysoka średnia ocen – co najmniej 4,0 – oraz wiek nieprzekraczający 28 lat. W tym roku do konkursu stanęło 779 osób. Studenckiego Nobla 2010 wręczono w poniedziałek w Belwederze w Warszawie. Otrzymał go Mirosław Zajdel, absolwent informatyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, student trzeciego roku zarządzania i inżynierii produkcji na tej uczelni oraz jednocześnie jej doktorant. Zajdel jest autorem artykułów, m.in. na temat optymalizacji sieci transportowych, zachowań stadnych. Jest laureatem licznych konkursów i stypendiów. Nagrodzony został przez rektora AGH Złotą Odznaką Stanisława Staszica. Zajął trzecie miejsce w konkursie na najlepszego studenta Primus Inter Pares 2009. Jest dwukrotnym stypendystą ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Należy do stowarzyszenia Mensa Polska. Działa w Amnesty International i Greenpeace. [/ramka]

[b]Jesteś absolwentem informatyki, studiujesz jeszcze zarządzanie i inżynierię produkcji na AGH. Skąd pomysł, by w ramach doktoratu badać zachowanie tłumu w czasie paniki?[/b]

[b]Mirosław Zajdel:[/b] Fascynuje mnie łączenie z pozoru zupełnie odrębnych dziedzin nauki: matematyki, informatyki z takimi naukami, jak socjologia, psychologia i biologia. Poza tym chciałem robić badania, w których mógłbym obserwować zwierzęta, które bardzo lubię.

Pozostało 94% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!