Martwiliby się wraz z nami sytuacją tamtejszych Polaków. Ostatnie tygodnie przyniosły niepokojące wieści z Litwy, gdzie władze dążą do ograniczania polskiego szkolnictwa, a konflikt wokół pisowni polskich nazwisk również wydaje się dalszy niż kiedykolwiek od satysfakcjonującego zakończenia. Przyszłość legalnego Związku Polaków na Białorusi jest nadal bardzo niepewna, a ostatnie posunięcia władz białoruskich wobec opozycji mogą budzić jedynie troskę o los polskich działaczy lojalnych wobec legalnie wybranych władz związku. Wydaje się, że wyspą względnego spokoju i stabilizacji jest Ukraina, gdzie V Sejmik Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie przeprowadził w spokoju wybór prezesa, którym po raz piąty została Emilia Chmielowa.

Śp. Maciej Płażyński uważał, że o przyszłości Polaków na Kresach zadecyduje także nasza postawa: „W wyniku powojennej zmiany granic utraciliśmy Kresy. To skarbnica naszej narodowej pamięci, zbiór polskich mitów, utracona arkadia. Jeśli odrzucimy Kresy wraz z ich dziedzictwem, okaleczymy naszą historię, kulturę, nawet język, okaleczymy naszą narodową tożsamość. Pamiętajmy jednak, że Kresy nadal żyją, a ich przyszłość jako części naszej duchowej ojczyzny leży w naszych rękach. Polacy żyją nadal na dawnych wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej i bez naszej pomocy tracić będą swoją tożsamość. Stanowią część narodowej wspólnoty, którą razem tworzymy, i z tej racji winni jesteśmy im wsparcie. To nasza powinność”.

[ramka][b][link=http://www.polonia-polska.pl]www.polonia-polska.pl[/link]

[link=http://www.swp.org.pl]www.swp.org.pl[/link][/b][/ramka]