Kto będzie metropolitą lubelskim?

We wrześniu poznamy nowego metropolitę lubelskiego. Inne nominacje biskupie będą późną jesienią

Publikacja: 23.08.2011 04:42

Bp Stanisław Budzik i bp Andrzej Czaja są wymieniani wśród najpoważniejszych kandydatów na metropoli

Bp Stanisław Budzik i bp Andrzej Czaja są wymieniani wśród najpoważniejszych kandydatów na metropolitę lubelskiego

Foto: SAM, Sławomir Mielnik

Niektórzy w kościelnych kuluarach się niepokoją. – Od śmierci metropolity lubelskiego abp. Józefa Życińskiego minęło pół roku, a następcy wciąż nie ma – mówią.

Inni uważają, że pośpiech w takiej sprawie nie jest wskazany. – Widać, że nuncjusz działa z dużym rozmysłem, co daje nadzieję, że następcę abp. Życińskiego wybierze starannie – mówi Grzegorz Polak, publicysta religia.tv.

Z informacji „Rz" wynika, że nazwisko nowego metropolity lubelskiego poznamy we wrześniu. To będzie ważna nominacja nie tylko z uwagi na rangę archidiecezji. Powie ona dużo o tym, jaką wizję Kościoła w Polsce wspiera nuncjusz abp Celestino Migliore.

Wśród trzech kandydatów (tzw. terno) na metropolitę Lublina mają być bp Stanisław Budzik, sekretarz Konferencji Episkopatu Polski, i biskup opolski Andrzej Czaja. Obu bliżej pewnie jest do abp. Życińskiego niż do ojca Tadeusza Rydzyka. Bp Czaja w wywiadzie dla „Rz" mówił, że powodem wielu problemów w polskim Kościele jest złe funkcjonowanie kolegialności oraz to, że wielu wiernych hołduje przedsoborowej wizji „Kościoła – fortecy, który nie chce prowadzić dialogu ze światem".

Kto jest tym trzecim kandydatem? Wymieniane są osoby, które w opinii obserwatorów powinny, jak dwaj pierwsi, spełniać kilka warunków: mieć doświadczenie biskupie, co najmniej habilitację (metropolita lubelski jest wielkim kanclerzem KUL) oraz być spoza diecezji. Ten ostatni warunek jest ważny, by móc lepiej ocenić to, co dzieje się w całej diecezji, ale przede wszystkim na KUL. Wymogi te (wyłączając niektórych metropolitów) spełniają m.in. biskup łowicki Andrzej Dziuba, biskup świdnicki Ignacy Dec, biskup pomocniczy w Poznaniu Marek Jędraszewski.

Ale nominacja arcybiskupa lubelskiego może być wielką niespodzianką. Podobnie jak zaskoczeniem było niedawne powołanie na biskupa pomocniczego w Krakowie bernardyna ks. Damiana Muskusa, który nie był wymieniany wśród faworytów.

Tymczasem zmiana personalna nastąpiła w samej nuncjaturze w Warszawie. Odszedł dotychczasowy sekretarz watykańskiej ambasady ks. Ionut Paul Strejac. Jego miejsce w tym tygodniu obejmuje Polak

– ks. Mirosław S. Wachowski, wyświęcony w Ełku w 1996 r. pracownik watykańskiej dyplomacji, który ostatnio był sekretarzem przedstawicielstwa Watykanu przy OBWE. – Widać, że nuncjusz chce być dobrze poinformowany, mieć u boku osoby, które dobrze znają kontekst Kościoła w Polsce – mówi osoba z kręgów episkopatu, której ta zmiana nie dziwi. – Gdy nuncjuszem był Polak, sekretarzem obcokrajowiec. Teraz mamy odwrócenie sytuacji.

Rzetelne informacje nuncjuszowi będą bardzo potrzebne, gdyż późną jesienią – jak się dowiedziała „Rz" – ma być ogłoszonych kilka nominacji na stolice biskupie. W maju osiągnął wiek emerytalny biskup łomżyński Stanisław Stefanek. W lipcu skończył się czas, na jaki miał przedłużone pełnienie funkcji arcybiskup częstochowski Stanisław Nowak. W październiku kończy się podobne przedłużenie metropolicie katowickiemu Damianowi Zimoniowi, a z końcem roku arcybiskupowi łódzkiemu Władysławowi Ziółkowi oraz biskupowi gliwickiemu Janowi Wieczorkowi. Kto ich zastąpi?

– Najważniejsze, aby byli to dobrzy duszpasterze. Aby pamiętali, że są biskupami wszystkich diecezjan. Nie tylko tych, z którymi się zgadzają, ale także tych, z którymi się nie zgadzają w sprawach społeczno-politycznych – mówi publicysta Tomasz Wiścicki. – To jest szczególnie ważne dzisiaj, gdy spory społeczno-polityczne przeniknęły do Kościoła.

Jak już pisała „Rz", szanse na objęcie metropolii częstochowskiej ma bp Dziuba.

Wśród kandydatów na biskupa Katowic wymienia się przede wszystkim dawnego biskupa pomocniczego, a dziś ordynariusza w Płocku Piotra Liberę, ale także bp. Wiktora Skworca z Tarnowa i popularnego na Śląsku ks. Jerzego Szymika. Być może do Łomży z Watykanu wróci w nowej roli ks. Janusz Stepnowski, pracujący w Kongregacji do spraw Biskupów.

Niektórzy w kościelnych kuluarach się niepokoją. – Od śmierci metropolity lubelskiego abp. Józefa Życińskiego minęło pół roku, a następcy wciąż nie ma – mówią.

Inni uważają, że pośpiech w takiej sprawie nie jest wskazany. – Widać, że nuncjusz działa z dużym rozmysłem, co daje nadzieję, że następcę abp. Życińskiego wybierze starannie – mówi Grzegorz Polak, publicysta religia.tv.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!