Reklama

Czarno-biały świat wycinany skalpelem

Wycinam obrazki w czarnym papierze. Dwa lata temu w pewnym momencie zupełnie przestałem rysować - mówi Andrzej Krauze, rysownik „Rzeczpospolitej"

Publikacja: 06.11.2013 05:00

Czarno-biały świat wycinany skalpelem

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Rz: Dziś inauguracja wystawy pańskich prac w Krakowie. Nietypowych prac, bo to nie są rysunki satyryczne, z których jest pan najbardziej znany.

Andrzej Krauze

: Rzeczywiście – to wystawa wycinanek. Będzie można je oglądać w krakowskim Centrum Kultury Żydowskiej do 24 stycznia. Przedstawionych będzie 70 moich prac wykonanych w ciągu ostatnich dwóch lat.

Czym właściwie są te wycinanki?

Wycinam obrazki w czarnym papierze. Dwa lata temu w pewnym momencie zupełnie przestałem rysować. Wtedy jedynym, co mi się podobało i co chciałem robić, były te wycinanki.

Reklama
Reklama

Co takiego wydarzyło się dwa lata temu, że zaczął pan wycinać?

To był efekt operacji serca, którą wtedy przeszedłem. Zacząłem szukać jakiejś kontynuacji swojej operacji. Swoje wycinanki wycinam skalpelem, takim samym, jakiego używają lekarze.

To kolejna forma pana twórczości. Dla polskich mediów tworzy pan satyryczne rysunki polityczne, dla zachodnich bardziej uniwersalne ilustracje.

Rzeczywiście, moje ilustracje do angielskich gazet dotyczą spraw ogólnoludzkich, a mniej polityki. Polskie tygodniki i „Rzeczpospolita" zaprosiły mnie do współpracy w roli komentatora politycznego. Dla angielskiej prasy komentuję w inny sposób. Angielski nie jest moim pierwszym językiem i obawiałem się tego, czy zostanę dobrze zrozumiany. 20 lat temu wymyśliłem więc dla siebie formułę rysunków uniwersalnych, bez słów.

Komentuje pan sytuację polityczną w Polsce, a od 20 lat mieszka pan za granicą...

Mam czasem wrażenie, że mieszkając w Londynie, zdecydowanie lepiej widzę to, co się dzieje w Polsce niż wielu artystów czy komentatorów przebywających na miejscu. Z dystansu lepiej widzi się pewne rzeczy niż z bliska. Bardzo trudno byłoby mi teraz wrócić do Polski.

Reklama
Reklama

Dlaczego?

Wyjechałem stąd w zupełnie innym czasie historycznym. Mam rodzinę, dzieci, nowych przyjaciół za granicą. Żyję w zupełnie innym świecie. Nawet jak przyjeżdżam do Polski na chwilę, nie czuję się tu dobrze, a raczej trochę obco.

—rozmawiała Agnieszka Kalinowska

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama