Festiwal odbędzie się między 29 sierpnia a 3 września i nosi tytuł „Salon Chopina”, bo też wnętrze łazienkowskiego pałacu idealnie pasuje do takiego salonowego muzykowania. Niemniej okaże się podczas festiwalu, że może być ono bardzo zróżnicowane.
Opery w przeróbkach Chopina i Liszta
W epoce romantyzmu w salonach grywano bowiem muzykę tworzoną przez najwybitniejszych kompozytorów takich jak Chopin czy Liszt, ale także improwizowano ku uciesze gości lub zabawiano ich parafrazami szczególnie popularnych melodii, przede wszystkim oper. W XIX wieku sztuka operowa była przecież dostarczycielką największych przebojów, które nucili wszyscy
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie znaczenie ma festiwal organizowany w Łazienkach Królewskich?
- Kto z artystów uświetni tegoroczny „Salon Chopina”?
- Jak wydarzenia z epoki romantyzmu wpływają na współczesne interpretacje muzyczne?
- W jaki sposób Piotr Orzechowski łączy tradycję z nowoczesnością w swojej twórczości?
Jak wyglądało takie operowe muzykowanie w salonie przypomni 29 sierpnia podczas inauguracyjnego występu na festiwalu Krzysztof Książek, jeden z najlepszych naszych pianistów nowej generacji. Zagra parafrazy tematów ze słynnych oper: z „Cyrulika sewilskiego”, „Don Giovanniego”, „Normy” czy „Rigoletta”. Autorami tych opracowań byli właśnie Liszt i Chopin, ale także przyjaciele Fryderyka z czasów nauki w Liceum Warszawskim – Julian Fontana czy Józef Nowakowski.
Piotr „Pianohooligan” Orzechowski i sztuka improwizacji
Z kolei improwizacja zyska na tym festiwalu niecodzienny wymiar za sprawą Piotra Orzechowskiego. To pianista o wielkiej indywidualności i o nienagannych manierach, bo też pochodzi z inteligenckiej rodziny krakowskiej, gdzie ceni się tradycję. Ale przybrał pseudonim Pianohooligan, bo od czasu błyskotliwego debiutu w 2011 roku i nagrody Grand Prix zdobytej w wieku 21 lat na słynnym Montreux Jazz Piano Solo Competition tradycję traktuje w sposób nieoczywisty, pozornie obrazoburczy.