Trzeba mieć odwagę, by bronić życia

Chętnie pójdę do więzienia za obronę nauki, która pochodzi od Boga – mówi przewodniczący episkopatu.

Publikacja: 19.12.2013 10:55

Rz: Prawnicy z Komisji Kodyfikacyjnej prawa karnego proponują rozdzielenie prawne kobiety od płodu, a więc wprowadzenie ochrony prawnej dziecka od momentu poczęcia. Jak ksiądz arcybiskup zapatruje się na taką propozycję?

Abp Józef Michalik, metropolita przemyski, przewodniczący Episkopatu Polski:

Propozycja ta na dodatek jest zgodna z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (o ile mnie pamięć nie myli, chodzi o sprawę Brüstle contra Greenpeace z 2011 r.), który jasno stwierdził, że człowiekiem jest się od momentu poczęcia. A zatem propozycja, w moim przekonaniu, jest logiczna i słuszna, ale trzeba pamiętać, że przyznanie podmiotowości dziecku poczętemu nie zwalnia matki z odpowiedzialności za poczęte życie. Zawsze warto mieć odwagę, by bronić podstawowych wartości, a taką wartością jest życie. Dlatego uważam, że polskie prawodawstwo, mimo że w porównaniu z europejskimi jest nieco lepsze, to nie jest etycznie doskonałe, ponieważ w trzech przypadkach nadal dopuszcza zabójstwo nienarodzonych dzieci.

Wprowadzenie tych uregulowań spowodowałoby także ochronę zarodków powstałych w wyniku in vitro. Byłby zakaz ich niszczenia.

Najpierw sprawa naturalnego poczęcia nowego człowieka powinna być uważana za świętą i nienaruszalną. Odejście od tej zasady natychmiast budzi moralne problemy. Sprawa zarodków powstałych przy in vitro stanowi „moralny krzyż" i domaga się prawnego (etycznego) uporządkowania. Dziś nikt nie ma odwagi, by powiedzieć, co z nimi robić. Jedynie Kościół broni ich przed zniszczeniem, bo jasno mówi, że to jest już życie człowieka. W tych sytuacjach krańcowych i trudnych Kościół musi przypominać o regułach.

Jean Guitton, wspominając swoją rozmowę z papieżem Pawłem VI tuż przed wydaniem jego encykliki „Humanae vitae" mówił, że przestrzegał papieża, by nie wypowiadał się tak radykalnie na temat spraw związanych z płciowością, ze współżyciem, z antykoncepcją, ze sztuczną regulacją poczęć, bo świat jest na to nieprzygotowany. Papież mu jednak odpowiedział, że Mojżesz również widział, że Prawo Boże nie będzie zachowywane. Także Bóg o tym wiedział, że nie będzie ono przez wszystkich przestrzegane. A jednak nie cofnął się. Dał ludziom reguły, których zachowanie jest trudne, ale możliwe. I trzeba wciąż przypominać te zasady. Trzeba dążyć do pokonywania egoizmu i doskonalenia siebie oraz świata zgodnie z zasadami moralności.

Trzeba jasno nazywać pewne sprawy po imieniu? Tak jak mówi prof. Andrzej Zoll, że przerwanie ciąży to po prostu dzieciobójstwo?

Tak. Jestem po kolejnej lekturze Starego Testamentu. Naród wybrany przez Boga ciągle się przeciwko Niemu buntuje. Ale jak się porówna jego postawę na przestrzeni Księgi Wyjścia, Królewskiej czy Kronik, to jednak widać postęp. Dawid ma wyraźne rozeznanie grzechu i ujawnia nową wrażliwość sumienia. Po jednym czy drugim konflikcie z własnym sumieniem potem wyraźnie nazywa grzech po imieniu. I wydawało się, że to będzie już nowa epoka, jeśli chodzi o moralność. Niestety, u Salomona po pierwszych latach służby Bogu ciało wzięło górę. Ten, kto szuka Boga, i mówi, że go znalazł, musi dalej szukać. Ktoś, kto znalazł pewien poziom moralności, musi dalej go szukać aż do doskonałości. My dziś mamy podobne problemy. I trzeba mieć odwagę, by o nich mówić.

Propozycje zmian wychodzą ze środowiska prawniczego, od ludzi świeckich, a nie hierarchii.

To jest dobry znak. To jest piękne, że ludzie świeccy współtworzą w Polsce prawdziwy żywy Kościół. Zresztą zawsze tak było. Oni są bardzo potrzebni. Potrzebne jest ich świadectwo. Proszę zobaczyć inną sprawę: wołanie o eutanazję. Mieliśmy takie przypadki także w Polsce, że ludzie sparaliżowani, leżący od wielu lat, prosili o to, by pozbawić ich życia. Wystarczyło się przy nich zatrzymać i wyciągnąć do nich rękę. Pokazać im, że ich życie, ich cierpienie nie idzie na marne. Oni wtedy wołali o pomoc, a nie o śmierć. Teraz ci ludzie nie chcą już eutanazji. Wiedzą, że są przydatni innym. Głębia człowieczeństwa, także człowieka chorego, sięga nieskończoności.

Nie obawia się ksiądz tego, że szykuje się kolejna wojna aborcyjna, w której chcąc nie chcąc, Kościół będzie musiał zająć jakieś stanowisko?

Prorok zawsze był tępiony i wyrzucany z miasta. Po każdym wygłoszeniu zasady posłuszeństwa Bogu Jeremiasz szedł do więzienia, a mimo to nie zaprzestał napominania króla. Później przyznawano mu rację. Kościół musi być gotowy także na prześladowania. Jeśli Bóg da mi siłę i łaskę, to chętnie pójdę do więzienia za obronę nauki, która pochodzi od Boga. Bez głosu Kościoła świat będzie kompletnie zagubiony. Pociechą dla mnie jest także to, że i Jezus nie przekonał wszystkich. Bóg nie narzuca siłą swojego myślenia, składa propozycję. Pokazał drogę i dał szansę, byśmy sprawdzili, co jest prawdziwe i piękne. Dziś dramat polega na tym, że nowe prądy postnowoczesne całą naturę chcą ustanowić na nowo. Nie pokazują żadnej drogi, pokazują chaos. Człowiek ma sam decydować o tym, co jest dobre, co złe, co przyjemne, co moralne. Jednak ta droga nigdzie nas nie zaprowadzi.

—rozmawiał Tomasz Krzyżak

Rz: Prawnicy z Komisji Kodyfikacyjnej prawa karnego proponują rozdzielenie prawne kobiety od płodu, a więc wprowadzenie ochrony prawnej dziecka od momentu poczęcia. Jak ksiądz arcybiskup zapatruje się na taką propozycję?

Abp Józef Michalik, metropolita przemyski, przewodniczący Episkopatu Polski:

Pozostało 95% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!