Na polskich listach jest trójka znanych sportowców: piłkarz Maciej Żurawski, pływaczka Otylia Jędrzejczak i bokser Tomasz Adamek. Jeśli się dostaną, to nie będzie to sportowa premiera Polski w PE, bo wcześniej w ławach poselskich, choć nie przez pełną kadencję, zasiadał już Krzysztof Hołowczyc. Nic nie zdziałał, ale być może problemem był fakt, że był w tym czasie ciągle czynnym sportowcem i nie miał czasu na europosłowanie.
Na pewno uprzedzeń wobec sportowców nie ma, a najlepszym tego przykładem był znakomity kierowca rajdowy Ari Vatanen, czterokrotny zwycięzca rajdu Paryż–Dakar. W PE zasiadał przez dwie kadencje, raz wybrany w swojej ojczystej Finlandii, a potem we Francji, gdzie ma gospodarstwo i winnicę. Był aktywnym politykiem, znanym m.in. z działalności na rzecz bezpieczeństwa na drogach i całej legislacji związanej z tym problemem.
W PE po raz pierwszy może się też znaleźć przedstawiciel partii neonazistowskiej
Tym razem do PE kandydują francuska żeglarka Maud Fontenoy, znana przede wszystkim z samotnego przewiosłowania Atlantyku i Pacyfiku. Ekipę wodniaków reprezentuje też Brytyjczyk James Cracknell, dwukrotny złoty medalista w wioślarstwie.
O głosy w Grecji będzie zabiegał Teodoros Zagorakis, piłkarz reprezentacji, która zdobyła tytuł mistrza Europy w 2004 roku.
Innym, obok Żurawskiego i Zagorakisa, piłkarskim kandydatem jest Giovanni Galli, były bramkarz włoskich klubów. Poza Żurawskim, który startuje z list SLD, to kandydaci centroprawicy lub prawicy. ?Z kolei radykalną lewicę, a konkretnie grecką partię Syriza, reprezentuje Sofia Sakorafa, była oszczepniczka, wielokrotna rekordzistka świata w tej dyscyplinie sportu.