O śmierci Władysława Bartoszewskiego pisze m.in. "The New York Times", wspominając zmarłego jako człowieka, który chętnie spotykał się z młodymi i namawiał do pokoju i tolerancji. Uważał, że to jego obowiązek jako świadka dziesięcioleci okrucieństw, które widział podczas wojny i komunizmu - pisze gazeta.

"The Wall Street Journal" pisze, że ostre, czasami brutalne  wypowiedzi uczyniły z Bartoszewskiego postać kontrowersyjną, zwłaszcza w ostatnich latach, gdy opowiedział się po stronie Platformy Obywatelskiej w jej konflikcie z Prawem i Sprawiedliwością. Gazeta zauważa jednak, że śmierć Bartoszewskiego poruszyła również jego oponentów i wspomina o tym, że kandydat na prezydenta z ramienia PiS Andrzej Duda zaproponował modlitwę za zmarłych w intencji zmarłego. Rzadki gest w polskim głęboko podzielonym środowisku politycznym - pisze "WSJ".

O życiu Władysława Bartoszewskiego i jego pomocy dla Żydów w czasie wojny pisze "Times of Israel", wspominając, że jako działacz opozycyjny był wielokrotnie więziony za czasów Polski komunistycznej.

"Deutche Welle" w informacji o śmierci Bartoszewskiego określa go jako "kluczową postać w procesie polsko-niemieckiego pojednania" po II wojnie światowej. Wspomina, że ostatnią publiczną aktywnością zmarłego było uczestnictwo w uroczystościach obchodów 72. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.