A sam Kościół, jako instytucja, czego może się spodziewać?
Patrząc na zachowanie papieża, który jest jezuitą, i jego deklaracje, Kościół może być pewien, że papież Franciszek przeprowadzi reformy w Kurii Rzymskiej. Jakiego tempa nabiorą i czego konkretnie będą dotyczyć, trudno jeszcze dzisiaj powiedzieć. Ale Kościół pod przewodnictwem papieża Franciszka powinien szykować się na zmiany. Na pewno dojdzie do uproszczenia ceremonii kościelnych, co będzie częścią odchodzenia od bizantynizmu i zwrotem w stronę prostoty franciszkańskiej. Słowa Franciszka, że Kościół ma być ubogi i ma się zająć ubogimi, są bardzo dobrym znakiem. Co jest jeszcze ważne, to to, że Franciszek jest jezuitą i ma swojego generała jezuitów blisko Watykanu, a każdy generał był nazywany czarnym papieżem. Franciszek będzie miał wsparcie generała i całego zakonu.
Pojawiają się głosy, jak Filareta, przywódcy Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego, że papież jest skromny na pokaz.
Nie przywiązywałbym do tych słów większej wagi. Wychylił się niepotrzebnie, podobnie jak wychylił się polski minister spraw zagranicznych (mówiąc, że tragedią Kościoła w Polsce jest to, iż jego głosu nie odróżnia się od głosu o. Rydzyka – red.) . Tam, gdzie jest człowiek, zawsze może być pomyłka.