Powołana w sobotę rada kardynalska podda rewizji Konstytucję Apostolską Pastor Bonus Jana Pawła II z 1988 r., która określa kompetencje organów kościelnej władzy, a także relacje między Stolicą Apostolską a episkopatami. Tak wyjaśniało watykańskie biuro prasowe.
Watykański rzecznik ks. Federico Lombardi przekonywał, że to nieledwie organ konsultacyjny, o którym mowa była już podczas Soboru Watykańskiego II (1962–1965), pozbawiony jakiejkolwiek mocy decyzyjnej. Zwracał uwagę, że to rada, a nie komisja, podkreślając, iż nie jest w stosunku do Kurii Rzymskiej, która pracuje pełną parą, żadnym organem konkurencyjnym. Przekonywał przy tym, że nie chodzi o żadną rewolucję, a o ewolucję w Kościele.
Mimo tonujących słów ks. Lombardiego, watykaniści widzą w niej początek wielkiej rewolucji Franciszka w Kościele. Wskazują, że w radzie poza bliskim papieżowi kardynałem Giuseppem Bertello nie ma żadnego dostojnika kurii, żadnego wpływowego włoskiego kardynała, za to są przedstawiciele pięciu kontynentów.
Głównie spoza Europy
Radzie kardynałów przewodniczył będzie salezjanin Oscar Rodríguez Maradiaga z Hondurasu (arcybiskup Tegucigalpy). Zasiądą w niej także franciszkanin, arcybiskup Bostonu Sean Patrick O'Malley, arcybiskup Sydney George Pell (wszyscy trzej wymieniani przed konklawe jako „papabile"), gubernator państwa watykańskiego – wspomniany Giuseppe Bertello, emerytowany arcybiskup Santiago Francisco Javier Ossa, arcybiskup Bombaju Oswald Gracias, arcybiskup Monachium Reinhard Marx, arcybiskup Kinszasy Laurent Monsengwo Pasinya.
Sekretarzem będzie biskup włoskiego Albano Marcello Semeraro. Pierwsze spotkanie odbędzie od 1 do 3 października, ale „papież jest już z członkami rady w kontakcie".