Dzieci po prostu trzeba wychowywać

Zdecydowana większość rodziców uważa pornografię i inne niebezpieczne treści w sieci za największe zagrożenia dla dzieci na równi z narkomanią czy przemocą ze strony rówieśników - mówi w rozmowie z "Rz" działacz stowarzyszenia Twoja Sprawa ?Lesław Sierocki

Publikacja: 25.09.2014 02:00

Rz: Dzięki smartfonom 40 proc. nastolatków jest niemal bez przerwy połączonych z internetem. Łatwo pilnować, czy dziecko rozważnie korzysta z nowych technologii?

Lesław Sierocki:

Dzieci mają dostęp do internetu nie tylko poprzez smartfony, ale też poprzez konsole do gier czy nowoczesne telewizory. Gdy dziecko osiągnie biegłość technologiczną, niemożliwe jest, by rodzic nieustannie kontrolował każde urządzenie, z którego ono korzysta. Dlatego zachęcamy rodziców, by rozmawiali z dziećmi o zagrożeniach, jakie niesie internet, tłumaczyli, dlaczego pewnych stron nie należy odwiedzać. Dzieci po prostu trzeba wychowywać.

Czy polscy rodzice poważnie podcho?dzą do problemu zagrożeń w sieci?

Z badań wynika, że zdecydowana większość z nich uważa pornografię i inne niebezpieczne treści w sieci za największe zagrożenia dla dzieci na równi z narkomanią czy przemocą ze strony rówieśników. Niestety, nie wszyscy wiedzą, jak temu problemowi przeciwdziałać, bo nie wszyscy są biegli technologicznie. Dostawcy internetu i operatorzy komórkowi mogliby więc pomóc rodzicom i uniemożliwić nieletnim dostęp do treści dla dorosłych. Powinien on być możliwy dopiero po skutecznej weryfikacji wieku klienta.

Ale przecież to rodzice są odpowiedzialni za opiekę nad własnym dzieckiem, a nie firmy dostarczające internet.

Nie może być tak, że rodzic w tej nierównej walce z pornobiznesem zostaje pozostawiony sam sobie. Dostawcy internetu też mają tu do odrobienia swoją lekcję, podobnie jak rodzice. Firmy muszą przestać umywać ręce. By wejść na strony porno, wystarczy dziś po prostu kliknąć w okienko potwierdzające, że jest się pełnoletnim. To tak, jakby w sklepiku szkolnym sprzedawano alkohol, a sprzedawca zamykał oczy i pytał piątoklasistów, czy mają 18 lat, po czym, wierząc im na słowo, podawał piwo. Polskie firmy myślą nad różnymi rozwiązaniami, które mogłyby skutecznie utrudnić dzieciom dostęp do treści dla dorosłych, ale na razie nie ma na naszym rynku tego typu rozwiązań.

Jeżeli w szkole jest sieć Wi-Fi, to uczniowie mogą się przez nią połączyć ze stronami pornograficznymi?

Niestety tak. Dostajemy zgłoszenia od rodziców, że tak to właśnie wygląda w szkołach ich dzieci. Zwróciliśmy uwagę na ten problem podczas konsultacji społecznych w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Urzędnicy wyrazili zdumienie z powodu tej sytuacji i Ministerstwo Edukacji miało się nią zainteresować. Ale nie jestem pewien, czy w tej sprawie coś się zmieniło.

Rz: Dzięki smartfonom 40 proc. nastolatków jest niemal bez przerwy połączonych z internetem. Łatwo pilnować, czy dziecko rozważnie korzysta z nowych technologii?

Lesław Sierocki:

Pozostało 93% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!