Sondaż: Polacy chcą dymisji ministra spraw zagranicznych po aferze wizowej

Większość Polaków uważa, że minister spraw zagranicznych, Zbigniew Rau, powinien podać się do dymisji w związku z aferą wizową.

Publikacja: 05.10.2023 07:24

Zbigniew Rau

Zbigniew Rau

Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Z sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 wynika, że zdaniem 63 proc. Polaków Rau powinien odejść ze stanowiska w związku z wybuchem tzw. afery wizowej.

Rau powinien pozostać na stanowisku zdaniem 26 proc. ankietowanych.

11 proc. badanych nie potrafi przesądzić, czy Rau powinien odejść ze stanowiska w związku z aferą wizową.

63 proc.

Tylu Polaków chce dymisji szefa MSZ

Sondaż telefoniczny został zrealizowany przez Kantar między 2 a 4 października na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1500 osób powyżej 18. roku życia.

Zbigniew Rau jest "jedynką" na liście wyborczej PiS w Łodzi. Rau, pytany w połowie września o swoją dymisję w Nowym Jorku, przed posiedzeniem Zgromadzenia Ogólnego ONZ, stwierdził, że nie zamierza odchodzić ze stanowiska, przekonywał też, że "afera wizowa nie istnieje", a w całej sprawie mamy do czynienia z "kaskadą fake newsów".

Czytaj więcej

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau: Afera wizowa nie istnieje

15 września MSZ opublikowało komunikat, że "w związku z trwającymi ustaleniami w sprawie nieprawidłowości w procesie wydawania wiz minister spraw zagranicznych zdecydował (...) zwolnić ze stanowiska i rozwiązać umowę o pracę z dyrektorem Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością MSZ Jakubem Osajdą".

Kierowany przez Zbigniewa Raua resort poinformował też o przeprowadzeniu "nadzwyczajnej kontroli i audytu w Departamencie Konsularnym Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz wszystkich placówkach konsularnych RP", a także zdecydował się "wypowiedzieć umowy wszystkim firmom outsourcingowym, którym od 2011 r. powierzone zostały zadania związane z przyjmowaniem wniosków wizowych w wyniku zamknięcia 31 placówek decyzją ówczesnego szefa resortu Radosława Sikorskiego".

Afera wizowa zaczęła się od dymisji wiceszefa MSZ, Piotra Wawrzyka. Jakub Osajda to druga osoba w MSZ, która straciła pracę po nagłośnieniu afery.

Wiceminister Piotr Wawrzyk został odwołany przez premiera Mateusza Morawieckiego i stracił funkcję w MSZ 31 sierpnia, polityk zniknął też z list wyborczych PiS. Jak podawał Onet, Wawrzyk został zdymisjonowany, ponieważ miał pomagać swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Z publikacji Onetu wynikało, że Wawrzyk przygotowywał listy osób, którym wizy miały być przyznawane w pierwszej kolejności, po czym przekazywał je konsulom. W ramach takiego procederu wizy do Polski mieli - podawał portal - dostać fałszywi filmowcy z Indii, którzy odnaleźli się potem na granicy USA z Meksykiem.

Czytaj więcej

Afera wizowa. Miller mówi, że przez Polskę do Europy mogli dostać się terroryści

31 sierpnia, na kilka godzin przed dymisją Wawrzyka, w MSZ mieli zjawić się funkcjonariusze CBA - informowała "Rzeczpospolita". Oficjalnym powodem dymisji wiceministra był "brak satysfakcjonującej współpracy".

Pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn informował, że pierwsze sygnały dotyczące nieprawidłowości w wydawaniu wiz dotarły do CBA w lipcu 2022 roku.

W marcu 2023 roku wszczęte zostało śledztwo w sprawie płatnej protekcji przy przyśpieszaniu procedur wizowych w przypadku kilkuset wniosków wizowych składanych w ciągu półtora roku.

W toku śledztwa prokurator ustalił, że nieprawidłowości dotyczyły polskich placówek dyplomatycznych w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze, tym samym nie dotyczą one krajów afrykańskich. Zastępca dyrektora departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej Daniel Lerman dodał, że więcej niż połowa wspomnianych wniosków została rozpatrzona odmownie.

Podczas konferencji prasowej Żaryn i Lerman przekazali, że w sprawie tzw. afery wizowej siedem osób usłyszało zarzuty, trzy osoby zostały tymczasowo aresztowane. Według przekazanych w czwartek informacji wśród osób, które usłyszały zarzuty, nie ma urzędników państwowych.

Z sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 wynika, że zdaniem 63 proc. Polaków Rau powinien odejść ze stanowiska w związku z wybuchem tzw. afery wizowej.

Rau powinien pozostać na stanowisku zdaniem 26 proc. ankietowanych.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Oficjalnie: Jacek Sutryk musi walczyć w II turze
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS w siedzibie partii świętuje sukces. Na scenie pojawił się Jacek Kurski
Wybory
Wybory samorządowe 2024: PiS wygrywa w kraju, ale traci władzę w województwach
Wybory
Wybory samorządowe 2024. Jarosław Kaczyński: Nasze zwycięstwo to zachęta do pracy, a chcieli nas już chować
Wybory
Wybory samorządowe 2024: Frekwencja do godziny 17 niższa niż pięć lat temu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił