Przewodniczący Platformy Obywatelskiej wystąpił na wiecu na rynku w Kępnie (woj. wielkopolskie). Donald Tusk zadeklarował, że Kępno jest dla niego "bardzo ważnym pierwszym przystankiem w trasie wielkopolskiej" i dodał, że w Kępnie "bardzo dużo kobiet protestowało, kiedy władza przeprowadzała zamach na podstawowe prawa kobiet", odnosząc się do demonstracji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r. dotyczącym aborcji.
- Kępno było znane z bardzo energicznego protestu kobiet w obronie własnych praw i własnej godności - powiedział Donald Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej oświadczył, że chce "nisko się pokłonić" wszystkim kobietom, które "walczyły o godność i prawa kobiet w czasie masowych, ogólnopolskich demonstracji" za to, że z determinacją nie poddały się i że "dzisiaj dają wyraźny znak całej Polsce i tej władzy, że polska kobieta nie ulegnie nikomu - ani jakimś idiotycznym ideom, które przyświecają tej władzy i niektórym prawicowym partiom".
Czytaj więcej
Przed siedzibą TVP w Warszawie lider PO Donald Tusk zapowiedział, że politycy KO będą przyjmować...
Donald Tusk prosi o wysoki poziom debaty
Donald Tusk wyraził nadzieję, że protesty w Kępnie będą znakiem. - Przede wszystkim wlejecie nadzieję w serca kobiet w całym kraju, że sprawa nie jest przegrana, że jeszcze niecały miesiąc i znowu będzie można w Polsce oddychać pełną piersią i że pełnia praw kobiet nie będzie marzeniem, tylko stanie się naszą codziennością - dodał.
Lider Platformy zwrócił się do jednego z obecnych, o którym powiedział, że ma "inne poglądy w sprawie kobiet", aby pozwolił mu dokończyć wypowiedź. - U nas jest taki obyczaj, że każdy może przyjść. Chcielibyśmy tylko, żeby nie było powtórek ze scen z wczorajszego dnia, ataków na nasze konferencje, represji wobec poseł Kingi Gajewskiej - powiedział.