Region Bordeaux w kryzysie. Tysiące hektarów słynnych winnic zostanie wyciętych

Liczby nie przemawiają na korzyść producentów win z regionu Bordeaux. Niegdyś najpopularniejsze wina na świecie tracą swój kultowy charakter, bo klienci, nawet we Francji, gdzie czerwone wino było świętością, zmieniają swoje upodobania.

Publikacja: 06.12.2022 13:11

Problem dotyczy aż 500 bordoskich producentów, najważniejszego winiarskiego regionu we Francji.

Problem dotyczy aż 500 bordoskich producentów, najważniejszego winiarskiego regionu we Francji.

Foto: Pierre Ducher

Bordeaux to drugi (po Langwedocji-Roussillon) największy region winiarski Francji. Przez dziesiątki, a nawet setki lat wina z Bordeaux były wyznacznikiem jakości dla producentów z wielu innych regionów winiarskich. Niestety, od pewnego czasu bordoscy winiarze popadają w coraz większe tarapaty.

Winiarze z Bordeaux mają poważne kłopoty

Z Bordeaux płyną niewesołe wieści. Wiele wskazuje na to, że około dziesięć tysięcy hektarów tamtejszych winnic zostanie wykarczowanych. Uprawiający je winiarze mają poważne problemy z utrzymaniem swoich działalności.

Informacją podzielił się z francuskim dziennikiem regionalnym „Sud-Ouest” Allan Sichel, prezes agencji Conseil Interprofessionnel du Vin de Bordeaux (CIVB), zrzeszającej regionalnych producentów i sprzedawców win. Zniknąć ma około dziesięciu procent winnic w Bordeaux. „Dziesięć procent rynku jest w złej kondycji: dziesięć procent produkcji, dziesięć procent winnic i dziesięć procent winogrodników ma poważne kłopoty” — stwierdził Sichel.

Być może hasło „dziesięć procent” nie na wszystkich zrobi piorunujące wrażenie, zwłaszcza w tak ogromnym, regionie, jakim jest Bordeaux (winnice zajmują tam ponad 110 tysięcy hektarów). Jeżeli jednak dodamy, że problem dotyczy aż 500 bordoskich producentów, można wyobrazić sobie gigantyczną skalę problemu, który dotknie setki, o ile nie tysiące pracowników winiarni.

Czytaj więcej

Zaskakujące dane: Francuzom znudziło się czerwone wino. Młodzi nie chcą go pić

„To 500 zdesperowanych producentów, którzy stracili nadzieję. Winogrodnicy kończą swoje kariery, nie mają nawet możliwości sprzedania swoich winnic — dodaje Sichel. „Widzieliśmy nawet opuszczone winnice, które dzierżawiło się za darmo. Winorośle są porzucane. To dramatyczne — to kompletny chaos” — podsumowuje sytuację prezes CIVB.

W czym tkwi problem? Sichel wyjaśnia, że przyczyn tarapatów winiarzy z Bordeaux jest co najmniej kilka. Wymienia takie zjawiska ostatnich lat jak obecny globalny kryzys gospodarczy, zmiany klimatyczne, inflacja, koszty materiałów potrzebnych do produkcji wina, a także mniejsze zainteresowanie Chińczyków winami z Bordeaux. Chiny długo były bowiem najważniejszym rynkiem zbytu dla win z tego regionu.

Samo zniszczenie tysięcy hektarów bordoskich winnic prawdopodobnie nie rozwiąże problemów tamtejszych winiarzy. W wyniku zmiany prawa w ramach tak zwanej wspólnej polityki rolnej w Unii Europejskiej z 2008 roku bordoscy winogrodnicy nie mogą bowiem domagać się rekompensat za wykarczowanie ich winnic jako produktywnych obszarów rolnych. Aby zmienić tę politykę — lub przynajmniej znaleźć jakieś rozwiązanie w tej patowej sytuacji — producenci win z Bordeaux zapowiedzieli protesty, które mają odbyć się w najbliższych dniach.

Bordeaux nie jest już wyznacznikiem luksusu. Nastał czas Burgundii i Szampanii

Przyczyny problemów w Bordeaux mają jeszcze inne źródła. Coraz większej liczbie ludzi na całym świecie zmienia się gust i chętniej sięgają oni po lżejsze wina: białe, różowe i musujące. Sam Allan Sichel zauważa w rozmowie z „Sud Ouest, że nadal świetnie sprzedaje się crémant de bordeaux, czyli bordoska odpowiedź na szampana.

Nie bez znaczenia jest przy tym rosnąca popularność wegetarianizmu — do potraw bezmięsnych pasuje niewiele czerwonych win, lepszym rozwiązaniem bywają bąbelki, biel i róż. Wegetarianie i weganie dość rzadko sięgają po bordeaux, które charakteryzuje solidna, taniczna struktura.

Zwrot ku lżejszym winom jest wyraźnie widoczny również w sferze rzadkich i cennych win inwestycyjnych. Jak wynika z najnowszego raportu internetowej platformy handlu luksusowymi winami Liv-ex, taki wzrost wartości notują przede wszystkim burgundy, a także szampany. Po raz pierwszy w historii rankingu Liv-ex w gronie dziesięciu najbardziej pożądanych marek win nie ma ani jednej z Bordeaux.

Bordeaux to drugi (po Langwedocji-Roussillon) największy region winiarski Francji. Przez dziesiątki, a nawet setki lat wina z Bordeaux były wyznacznikiem jakości dla producentów z wielu innych regionów winiarskich. Niestety, od pewnego czasu bordoscy winiarze popadają w coraz większe tarapaty.

Winiarze z Bordeaux mają poważne kłopoty

Pozostało 92% artykułu
Wino
Koniec chińskiego podboju. Francuzi odzyskują najcenniejsze winnice w Bordeaux
Wino
Słynny fałszerz win na wolności. „Geniusz podróbek” teraz podrabia legalnie
Wino
Śledztwo we Francji. Niewolnicza praca dzieci w winnicach regionu Bordeaux
Wino
Największy przekręt w historii hiszpańskiego winiarstwa. Potentaci przed sądem
Wino
Francuzi przerabiają wina na płyn do zmywania. Coraz mniej osób chce je pić