Autor porady „Przelewając sporą sumę, unikniesz narastania odsetek” (DF z 13 maja), odpowiadając na pytanie czytelnika, wskazał, że pozwany może w trakcie procesu dobrowolnie zapłacić dochodzoną kwotę na rachunek powoda, a w razie wygranej będzie mógł dochodzić zwrotu pieniędzy.
Można wskazać jeszcze jedno, kto wie czy nie lepsze, rozwiązanie – złożenie spornej kwoty do depozytu sądowego. W przypadku sporu z wierzycielem podstawę do skorzystania z tej możliwości daje art. 467 pkt 3 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym dłużnik może złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego, jeśli powstał spór, kto jest wierzycielem. Znaczna część postępowań w sprawach o zapłatę sprowadza się do kwestii, czy powód w ogóle jest wierzycielem dłużnika.
W praktyce często się zdarza, że strona pozwana podnosi zarzuty, iż powód nie jest wierzycielem pozwanego, gdyż nastąpiła zmiana wierzyciela (np. na skutek cesji wierzytelności) lub zobowiązanie, z którego powód wywodzi swoje roszczenie, wygasło (np. na skutek odstąpienia od umowy).
Ważne złożenie do depozytu sądowego wywiera takie same skutki jak spełnienie świadczenia, czyli zwalnia dłużnika z zobowiązania wobec wierzyciela. To zaś prowadzi do wniosku, że dłużnik zostaje jednocześnie zwolniony z obowiązku płacenia odsetek.
Złożenie do depozytu wywołuje także inne skutki, np.: