Nie zawsze sam na sam z mecenasem

Ograniczenie kontaktu podejrzanego z adwokatem budzi zastrzeżenia

Aktualizacja: 21.12.2010 03:41 Publikacja: 21.12.2010 02:00

Nie zawsze sam na sam z mecenasem

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz podaje w wątpliwość zgodność z konstytucją art. 73 kodeksu postępowania karnego i prosi o interwencję ministra sprawiedliwości.

Rzecz dotyczy kodeksowej zasady porozumiewania się oskarżonego z obrońcą bez asysty innych osób oraz korespondencyjnie. Paragraf 2 art. 73 k.p. k. stanowi, że prokurator, udzielając zezwolenia na taki kontakt „w szczególnie uzasadnionym wypadku”, może zastrzec, że chce być obecny podczas spotkania, lub wyznaczyć do tego inną osobę. W pierwszych dwóch tygodniach po zatrzymaniu śledczemu wolno też – już bez podawania żadnych powodów – kontrolować korespondencję podejrzanego z obrońcą.

[wyimek]8725 osób jest dziś aresztowanych. Co trzecia spotkała się z adwokatem wraz z policjantem[/wyimek]

Wątpliwości rzecznika budzi nie sam fakt wprowadzania ograniczeń w kontaktach, lecz przyjęte przez ustawodawcę kryterium takiego ograniczenia. Chodzi o „szczególnie uzasadniony przypadek” w odniesieniu do spotkania i brak jakichkolwiek uzasadnień w przypadku korespondencji. Problem jest spory. Z ponad 8 tys. 700 osób aresztowanych co trzecia ma trudności ze spotkaniem z adwokatem sam na sam. Skargi w tej sprawie napływają nie tylko do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, ale i do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

– Określenie jest rzeczywiście nieprecyzyjne – przyznaje „Rz” prof. Piotr Kruszyński z Uniwersytetu Warszawskiego. Jako adwokat jest za nieskrępowanym kontaktem z klientem. – Rozumiem jednak racje ustawodawcy, który wprowadził takie ograniczenia – mówi „Rz”. I wymienia np. przestępczość zorganizowaną, gdy w pierwszych dniach dochodzi do zatrzymania całej grupy.

Dużo mniej zrozumienia dla ograniczeń ma poznański mecenas Mariusz Paplaczyk, który sam wielokrotnie brał udział w „dozorowanych” spotkaniach z klientem.

– Dlaczego ustawodawca nie ma zaufania do adwokatów? – pyta. – Instytucji „anioła stróża” nie przewiduje na przykład brytyjski system prawny, który od początku gwarantuje nieskrępowany kontakt z obrońcą.

Z wątpliwościami rzecznika praw obywatelskich nie zgadza się prokurator Jacek Skała. Tłumaczy, że w takich sytuacjach należy się kierować dobrem postępowania przygotowawczego. I choć sam rzadko bierze udział w takich spotkaniach, to zdarza się, że wydaje polecenia, aby brał w nich udział policjant.

Powód? Jeden obrońca może reprezentować kilku oskarżonych w tej samej sprawie.

– W pierwszych dniach postępowania podejmowane są intensywne czynności, zapada najwięcej ustaleń, szykują się kolejne zatrzymania. Jednym słowem, sytuacja jest dynamiczna i trzeba zrobić wszystko, by jak najwięcej się dowiedzieć – dodaje Skała.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=a.lukaszewicz@rp.pl]a.lukaszewicz@rp.pl[/mail]

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Zawody prawnicze
Egzaminy prawnicze 2025. Z tymi zagadnieniami zdający mieli największe problemy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku