Zgodnie z art. 403 § 2 kodeksu postępowania cywilnego możliwość wznowienia postępowania jest uzależniona od wykrycia po uprawomocnieniu się wyroku nowych istotnych faktów i niemożności skorzystania z nich przez stronę w poprzednim postępowaniu.
Takie dowody ujawniły się w sporze o zasiedzenie części kamienicy w Łodzi. Leżały przez 70 lat w skrytce w ścianie mieszkania. I na ich podstawie dwie współwłaścicielki (po 1/3) nieruchomości wystąpiły o wznowienie postępowania, mocą którego łódzkie sądy cywilne stwierdziły w maju 2018 r. zasiedzenie tej części nieruchomości przez Skarb Państwa (zasiedzenie na datę 1 stycznia 1976 r.).
Czytaj także: Termin wznowienia postępowania cywilnego – RPO przystąpił do skargi konstytucyjnej
Obecne współwłaścicielki kupiły wcześniej te udziały od poprzednich właścicielek, dysponujących kamienicą jeszcze od czasów przedwojennych, i brały udział w postępowaniu o zasiedzenie z wniosku miasta (Skarbu Państwa). Nie wiedziały jednak, że jeszcze w grudniu 1955 r. poprzednie właścicielki występowały do sądu o skreślenie nieruchomości z listy majątków opuszczonych. Tamto żądanie zostało oddalone, ale przerywało bieg zasiedzenia. Nie mogły wcześniej wykazać tego faktu, bo dopiero po orzeczeniu zasiedzenia na rzecz Skarbu Państwa wnuczek jednej z byłych właścicielek znalazł dokumenty tamtej sprawy. Były w skrzynce w ścianie mieszkania, co wyszło na jaw podczas remontu.
Łódzki Sąd Okręgowy odrzucił jednak wniosek o wznowienie postępowania, wskazując, że skarżące mogły ustalić, iż toczy się proces o zasiedzenie nieruchomości, kierując zapytanie do sądu. Takiego zaniedbania nie można naprawiać wznowieniem postępowania.