Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w tej sprawie u prezesa Poczty Polskiej S.A Tomasza Zdzikota.

Do RPO trafiają skargi na sposób doręczania przesyłek sądowych. Skarżący wskazują, że mimo że informują doręczycieli, próbujących doręczyć pismo z sądu, że adresat nie mieszka i nigdy nie mieszkał pod wskazanym adresem, listonosze nie czynią stosownych adnotacji na przesyłce, lecz pozostawiają awizo.

Rodzi problemy nie tylko dla osób, którym przesyłka sądowa ma zostać doręczona oraz sądu. Powoduje także dyskomfort osób mieszkających pod adresem, na który nadeszła przesyłka sądowa.

- Sposób doręczania pism sądowych regulują przepisy ustawowe oraz akty wykonawcze. Jednakże z uwagi na fakt, że doręczyciel przy pierwszej próbie doręczenia jest powiadamiany, że adresat przesyłki nie mieszka i nigdy nie mieszkał pod wskazanym adresem, to dla ułatwienia dalszego postępowania powinien sporządzać stosowną adnotację na przesyłce - zamiast pozostawiać awizo, którego niezrealizowanie rodzi negatywne skutki procesowe - wskazuje RPO.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy o doręczaniu przesyłek sądowych: gdy awiza nie ma w skrzynce, trzeba go szukać