Mężczyzna ten przebywa na oddziale zamkniętym już od czterech lat. Wobec tego Rzecznik Praw Obywatelskich złożył do Sądu Najwyższego kasację, wnosząc o uchylenie zaskarżonego postanowienia sądu i skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Zastosowano wobec niego tzw. środek zabezpieczejący zawarty w art. 93a Kodeksu karnego. Sąd może wybierać między elektroniczną kontrolą miejsca pobytu, terapii, terapii uzależnień oraz właśnie pobycie w zakładzie psychiatrycznym. Z tego rodzaju środków korzysta się, gdy sprawca nie podlega odpowiedzialności karnej z powodu lub znikomej społecznej szkodliwości czynu lub jeśli orzeczenie kary byłoby niecelowe z uwagi na zaburzenia psychiczne, które wpłynęły na popełnienie przestępstwa.
Co bardzo ważne, wydając postanowienie o skierowaniu do zakładu psychiatrycznego, sąd nie określa czasu tego pobytu. Może on trwać do końca życia sprawcy.
Czytaj więcej
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar skierował do Sądu Najwyższego kasację na korzyść niepoczy...
W przypadku tej sprawy, mężczyzna został oskarżony o kradzież ubrań o łącznej wartości ok. 1200 złotych oraz znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji. Sąd oceniał jego poczytalność na podstawie opinii biegłych psychiatrów, którzy rozpoznali u sprawcy schorzenia zdrowia psychicznego oraz uzależnienie. Ich zdaniem miał on całkowicie zniesioną zdolność rozpoznawania znaczenia swych czynów i kierowania nimi, uznali jednak, że może brać udział w postępowaniu mimo utrudnionego kontaktu z nim.