Koniec ze zbyt długim aresztem podejrzanych

Rząd chce ograniczyć przedłużanie tymczasowych aresztowań w nieskończoność. Bezzasadne stosowanie tego środka kosztowało już Skarb Państwa miliony złotych odszkodowań

Aktualizacja: 29.02.2008 08:15 Publikacja: 29.02.2008 00:12

Koniec ze zbyt długim aresztem podejrzanych

Foto: Rzeczpospolita

W Ministerstwie Sprawiedliwości jest już gotowy projekt nowelizacji kodeksu postępowania karnego.

Szybkie zmiany w procedurze karnej wymógł na nas Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, a właściwie jego pytanie skierowane do polskiego rządu. Trybunał pytał o bezzasadne przewlekłe areszty wobec podejrzanych.

Zatrzymanego trzeba będzie pouczyć o przysługujących mu prawach, w tym o prawie do skorzystania z pomocy adwokata.

– Zdarza się, że zatrzymany nie wie, że już na tym etapie postępowania ma prawo do profesjonalnego pełnomocnika – tłumaczy zmianę sędzia Sławomir Różycki z MS.

Z kolei sądy będą musiały szybciej rozpatrywać zażalenia na zastosowanie tymczasowego aresztowania. Dziś kodeks każe im to robić niezwłocznie, w projekcie daje się im maksymalnie tydzień. I kolejna ze zmian: o tymczasowym aresztowaniu przedsiębiorcy dowiedzą się zarządzający firmą (na ich wniosek). Wszystko po to, by ułatwić jej funkcjonowanie na rynku. Pobytu w areszcie nie ukryją także osoby pełniące kierowniczą funkcję w organizacji społecznej, politycznej lub gospodarczej. Organizacje poinformuje o tym sąd. Zniknąć ma także jedna z przesłanek przedłużania aresztu ponad kodeksowy czas – rok w postępowaniu przygotowawczym lub dwa lata w postępowaniu sądowym. Chodzi o „inne istotne przeszkody, których usunięcie było niemożliwe”.

– To bardzo słuszna propozycja. Określenie jest nieprecyzyjne i sądy często na wyrost przywołują je jako podstawę – mówi „Rz” prof. Piotr Kruszyński.

Jakie przesłanki pozostaną? Zawieszenie postępowania; przeprowadzenie czynności, które mają potwierdzić tożsamość oskarżonego; przedłużająca się obserwacja psychiatryczna lub oczekiwanie na opinię biegłego; zbieranie dowodów w szczególnie zawiłej sprawie i celowe przewlekanie postępowania przez oskarżonego. Zmiany mają wejść w życie miesiąc po ogłoszeniu. Niebawem zajmie się nimi rząd.

Od dawna mówi się, że tymczasowe aresztowanie jest stosowane u nas zbyt często i trwa zbyt długo. Nie pomagają raporty i apele rzecznika praw obywatelskich. Fundacja Helsińska chce monitorować stosowanie aresztów w Polsce. Coraz częściej ci, którzy siedzą zbyt długo, chcą za to od państwa odszkodowania. Skargi na niesłuszne aresztowanie trafiają nie tylko do krajowych sądów, ale i do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

W ostatnich ośmiu latach wpłynęło ich do Strasburga ponad 100. Tam przyznaje się znacznie wyższe rekompensaty od zasądzanych u nas.

W Polsce jedno z najwyższych odszkodowań (200 tys. zł) dostał wdowiec podejrzewany o zamordowanie żony i dwóch córek. W środę SO w Gdańsku przyznał Piotrowi Zalskiemu, współwłaścicielowi gdańskiego kantoru Conti 75 tys. zł za pięć miesięcy bezzasadnego aresztu. W innych sprawach sądy nie były już tak hojne: 6 tys. zł otrzymał Piotr K. oskarżony o udział w linczu we Włodowie, który po dwóch miesiącach opuścił areszt oczyszczony z zarzutów. Tylko 1400 zł przyznano Zdzisławowi B. za 72 dni spędzone w zagranicznych aresztach.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
ZUS
Obniżki składki zdrowotnej na razie nie będzie. Niektóre firmy zapłacą więcej
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku