W Ministerstwie Sprawiedliwości jest już gotowy projekt nowelizacji kodeksu postępowania karnego.
Szybkie zmiany w procedurze karnej wymógł na nas Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, a właściwie jego pytanie skierowane do polskiego rządu. Trybunał pytał o bezzasadne przewlekłe areszty wobec podejrzanych.
Zatrzymanego trzeba będzie pouczyć o przysługujących mu prawach, w tym o prawie do skorzystania z pomocy adwokata.
– Zdarza się, że zatrzymany nie wie, że już na tym etapie postępowania ma prawo do profesjonalnego pełnomocnika – tłumaczy zmianę sędzia Sławomir Różycki z MS.
Z kolei sądy będą musiały szybciej rozpatrywać zażalenia na zastosowanie tymczasowego aresztowania. Dziś kodeks każe im to robić niezwłocznie, w projekcie daje się im maksymalnie tydzień. I kolejna ze zmian: o tymczasowym aresztowaniu przedsiębiorcy dowiedzą się zarządzający firmą (na ich wniosek). Wszystko po to, by ułatwić jej funkcjonowanie na rynku. Pobytu w areszcie nie ukryją także osoby pełniące kierowniczą funkcję w organizacji społecznej, politycznej lub gospodarczej. Organizacje poinformuje o tym sąd. Zniknąć ma także jedna z przesłanek przedłużania aresztu ponad kodeksowy czas – rok w postępowaniu przygotowawczym lub dwa lata w postępowaniu sądowym. Chodzi o „inne istotne przeszkody, których usunięcie było niemożliwe”.