Reklama

Los sądów rodzinnych ciągle niepewny

Wiele wydziałów rodzinnych i do spraw nieletnich może ulec likwidacji. To błąd – oceniają eksperci. Sędziowie apelują o rozwagę

Publikacja: 24.02.2010 03:55

Los sądów rodzinnych ciągle niepewny

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Eksperci są zgodni: przeprowadzanie co kilka lat reorganizacji sądów polegającej na tworzeniu nowych wydziałów lub ich znoszeniu to najgorsze możliwe posunięcie. Oszczędności na takich manewrach są niewielkie, a koszty społeczne mogą okazać się dużo większe.

Szczególny sprzeciw budzi ostatni pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości – likwidacja wielu wydziałów rodzinnych i ds. nieletnich w sądach rejonowych. Argumentem na rzecz zmian mają być oszczędności. Kontrargumentem – zła ochrona praw najsłabszych.

[srodtytul]Nie tylko wiedza[/srodtytul]

– Szkoda. Mamy wielu doskonale wyspecjalizowanych sędziów rodzinnych – ocenia sędzia Stanisław Dąbrowski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa. Mówi, że zarówno rada, jak i on sam krytycznie oceniają pomysł MS. Przyznaje też, że [b]choć sprawy rodzinne i nieletnich mogą wydawać się proste pod względem prawnym, to do wydania dobrego orzeczenia potrzebne jest doświadczenie życiowe. [/b] Sędzia Tomasz Marczyński, który od 14 lat orzeka w wydziale rodzinnym, twierdzi też, że niezbędne są także wrażliwość i odporność psychiczna. – Sprawy rodzinne budzą najwięcej emocji, bo dotyczą najdelikatniejszych kwestii – mówi sędzia Marczyński. I dodaje, że taka specjalizacja jest konieczna.

[srodtytul]Pozorne oszczędności[/srodtytul]

Reklama
Reklama

– To fatalny pomysł – uważa prof. Andrzej Gaberle z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przestrzega, że [b]sprawy rodzinne i nieletnich mają swoją specyfikę, dlatego powinni się nimi zajmować ludzie do tego przygotowani[/b]. Jeśli wydziały cywilne wchłoną rodzinne, to kwestią

przypadku może być to, do kogo sprawa trafi . – Cywilistyka to zupełnie inny sposób myślenia – przekonuje.

Suchej nitki na ministerialnej propozycji nie zostawia także prof. Andrzej Marek z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. – O jakich oszczędnościach mówimy? – pyta. – Czy ktoś policzył, ile trzeba wydać na nowe drogi, pieczątki, przemeblowania itp.? Przecież i tak ktoś będzie musiał w tych sprawach sądzić, bo wraz z wydziałami sprawy nie znikną – kwituje.

Przestrzega też przed wrzucaniem kolejnych spraw do wydziałów cywilnych. – To worek bez dna – ocenia.

Likwidując wydziały rodzinne, narażamy się Radzie Europy – takiego zdania jest minister spraw zagranicznych. W opinii do zmian w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6F15CF1F332CBE83C384C257E0E707FA?id=162548]ustawie o ustroju sądów powszechnych [/link](usp) przypomina, że RE pracuje właśnie nad specjalnymi wytycznymi w sprawie wymiaru sprawiedliwości przyjaznego dzieciom. Mają one stanowić praktyczny zbiór zasad z prawa międzynarodowego i orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz praktyk przyjętych w państwach UE.

Za podstawę przyjaznego wymiaru sprawiedliwości uznano m.in. rozpoznawanie spraw, w których udział biorą dzieci, przez wyspecjalizowanych sędziów. W tym kontekście rezygnacja przez Polskę ze wspomnianych wydziałów może zostać odebrana jako krok wstecz.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Decyzje nie zapadły[/srodtytul]

Pomysł likwidacji obligatoryjnych wydziałów rodzinnych i ds. nieletnich w sądach rejonowych pojawił się w projekcie noweli ustawy o usp przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Poproszone wczoraj o komentarz biuro prasowe MS stwierdziło, że plan likwidacji wydziałów rodzinnych nie został jeszcze zatwierdzony.

[ramka][b]Najważniejsze zastrzeżenia [/b]

Negatywne oceny projektu dotyczą:

- wprowadzenia raz na cztery lata okresowych ocen sędziów – pozytywna z wyróżnieniem, pozytywna, pozytywna z zastrzeżeniem oraz negatywna,

- niejasnych kryteriów dokonywania ocen,

Reklama
Reklama

- ograniczenia roli samorządu sędziowskiego – likwidacji zgromadzenia ogólnego sędziów okręgowych,

- tego, że organami samorządu mają być zgromadzenie ogólne sędziów apelacji oraz zebrania sędziów danego sądu,

- powołania komisji konkursowej, która oceni kandydatów na wakaty i przedstawi listę Krajowej Radzie Sądownictwa,

- przyznania nadzoru nad pracownikami sądowymi dyrektorowi menedżerowi.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=a.lukaszewicz@rp.pl]a.lukaszewicz@rp.pl[/mail][/i]

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama