Kara dla Adama Słomki za utrudnianie ogłoszenia wyroku w sprawie stanu wojennego to wyjątkowy werdykt

Ukaranie Adama Słomki aresztem za utrudnianie ogłoszenia wyroku w sprawie stanu wojennego to wyjątkowy werdykt

Publikacja: 14.01.2012 08:02

Kara dla Adama Słomki za utrudnianie ogłoszenia wyroku w sprawie stanu wojennego to wyjątkowy werdykt

Foto: Rzeczpospolita

Sędziowie zwykle nie korzystają z rygorów tzw. policji sesyjnej, najwyraźniej zakładają, co dość oczywiste, że nie ma rozpraw bez emocji.

Publiczność protestowała przy okazji wielu doniosłych wyroków, zarówno karnych, jak i cywilnych, niekoniecznie z politycznym wątkiem. Tak było w procesie wyborczym, kiedy sąd zatwierdzał wybór Aleksandra Kwaśniewskiego na prezydenta, podczas kolejnych procesów uniewinniających milicjantów oskarżonych o zamordowanie Grzegorza Przemyka czy strzelających do górników z kopalni Wujek, ale także kiedy sąd oddalał pozew ks. Zdzisława Peszkowskiego przeciwko "Trybunie" o obrażenie papieża Jana Pawła II. Emocji nie brakuje też w wielu sprawach spółdzielczych, pracowniczych czy upadłościowych.

Policja sesyjna

Sąd, zarówno karny, jak i cywilny, nie jest bezbronny. Ma w ręku przepisy o tzw. policji sesyjnej, które pozwalają wymusić zachowanie porządku w czasie rozprawy (art. 48 –52 prawa o ustroju sądów powszechnych).

Sędzia przewodniczący może upomnieć osobę, która narusza powagę, spokój lub porządek czynności sądowych, a po bezskutecznym upomnieniu – wydalić ją z sali rozpraw.

Sąd może ponadto usunąć z sali publiczność w razie jej niewłaściwego zachowania.

Ma też rygory karne. Gdyby doszło do naruszenia powagi, spokoju lub porządku czynności sądowych albo ubliżenia sądowi czy osobom biorącym udział w sprawie, winny tego może być ukarany grzywną porządkową do10 tys. zł lub karą pozbawienia wolności do 14 dni.

Postanowienie o ukaraniu jest natychmiast wykonalne, choć ukaranemu przysługuje zażalenie do sądu wyższej instancji (a w razie wniesienia zażalenia sąd, który wydał zaskarżone postanowienie, może wstrzymać wykonanie kary). Dodajmy, że rygory te nie mają zastosowania do sędziów i ławników zdanego składu oraz prokuratora. Wobec obrońcy i pełnomocnika (adwokata, radcy lub aplikanta) nie stosuje się zaś kary więzienia.

Kary nie są konieczne

-   W 20-letniej praktyce nie spotkałem się nigdy z zastosowaniem aresztu za naruszenie powagi, spokoju lub porządku czynności sądowych albo ubliżenie sądowi. Nawet jeżeli strony lub publiczność reagowały zbyt emocjonalnie, sytuację uspokajał spokojny ton sędziego – wskazuje adwokat Andrzej Michałowski. – Pamiętam jeszcze z czasów aplikanckich, kiedy byłem obecny podczas ogłaszania orzeczenia odmawiającego rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Rozległy się okrzyki: "Targowica", a sędzia powiedział z miłym uśmiechem: "Jeżeli nie chcecie słuchać uzasadnienia, to nie będę mówił", i wyszedł z sali. Źle się czuję w sytuacji, w której uznany za winnego gen. Kiszczak pozostaje na wolności, a Adam Słomka, jego ofiara, jest tej wolności pozbawiony.

– Tak się składa, że broniłem Krzysztofa Króla, a w śledztwie – także Leszka Moczulskiego, wraz z mec. de Virion i Wendem w II procesie KPN, w którym m.in. sądzono Adama Słomkę – wspomina z kolei adwokat Jerzy Naumann. – Na salę wpuszczano za przepustkami siedmioro członków rodzin oskarżonych, a pozostałe 93 miejsca zajmowali przywożeni autokarami ormowcy i nic nierozumiejący robotnicy z różnych zakładów. Towarzysze Jaruzelski, Kiszczak i inni dokładnie kontrolowali przebieg procesu. Nie zamierzam bynajmniej wskazywać dzisiejszym policjantom, by brali przykład ze zbirów z czasu PRL, chcę wskazać tylko, że policja sądowa może odpowiednio zapewnić porządek podczas rozprawy.

Podobne zdanie ma Teresa Romer, sędzia SN w stanie spoczynku. – Nie tylko nigdy nie sięgałam po areszt, ale w ogóle po żadną z kar dyscyplinarnych. Raz zrobiło mi się ciemno przed oczami, kiedy podsądny rzucił w moim kierunku po wyroku: "Gdybym zapłacił, to bym wygrał", powiedziałam tylko: "Proszę wyjść".

Czytaj też:

Sędziowie zwykle nie korzystają z rygorów tzw. policji sesyjnej, najwyraźniej zakładają, co dość oczywiste, że nie ma rozpraw bez emocji.

Publiczność protestowała przy okazji wielu doniosłych wyroków, zarówno karnych, jak i cywilnych, niekoniecznie z politycznym wątkiem. Tak było w procesie wyborczym, kiedy sąd zatwierdzał wybór Aleksandra Kwaśniewskiego na prezydenta, podczas kolejnych procesów uniewinniających milicjantów oskarżonych o zamordowanie Grzegorza Przemyka czy strzelających do górników z kopalni Wujek, ale także kiedy sąd oddalał pozew ks. Zdzisława Peszkowskiego przeciwko "Trybunie" o obrażenie papieża Jana Pawła II. Emocji nie brakuje też w wielu sprawach spółdzielczych, pracowniczych czy upadłościowych.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów