Reklama

Odprawy i odszkodowania: wygrana przed sądem z szefem do zwrotu

Pracownik musi uważać, na co wydaje pieniądze od byłego pracodawcy, by nie musiał ich później oddawać

Publikacja: 12.07.2012 09:48

Uczestnicy ponad 1,5 tys. spraw, jakie co roku napływają do Izby Pracy Sądu Najwyższego, nie mogą mi

Uczestnicy ponad 1,5 tys. spraw, jakie co roku napływają do Izby Pracy Sądu Najwyższego, nie mogą mieć pewności, że wygrane w procesie pieniądze im się należą.

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Uczestnicy ponad 1,5 tys. spraw, jakie co roku napływają do Izby Pracy Sądu Najwyższego, nie mogą mieć pewności, że wygrane w procesie pieniądze im się należą. Jeśli SN uchyli korzystny dla nich wyrok przyznający odprawę lub odszkodowanie, może się to skończyć koniecznością zwrotu tych pieniędzy.

W takiej sytuacji znalazło się dwóch menedżerów, którzy w 2002 r. znaleźli zatrudnienie w jednej z większych firm ubezpieczeniowych. Ich umowy przewidywały gwarancję zatrudnienia przez najbliższe pięć lat, a w razie ich wcześniejszego rozwiązania wypłatę odprawy w wysokości wynagrodzenia do końca tego okresu.

Po roku firma wypowiedziała im umowy o pracę. Jako powód podała niesubordynację i nieobecność w pracy. Sądy rozpatrujące odwołania pracowników początkowo uznały, że zwolnienie było bezprawne i przyznały im odprawy w wysokości 1,5 mln zł i 630 tys. zł, które firma ubezpieczeniowa wypłaciła. Dopiero Sąd Najwyższy stwierdził, że wypowiedzenie było uzasadnione i zwrócił sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Gdańsku do ponownego rozpoznania.

Postępowanie przed Sądem Najwyższym trwa średnio osiem miesięcy

Sędziowie, zajmując się sprawą po raz drugi, zmienili zdanie i oddalili pozwy pracowników. Uznali również, że powinni oni zwrócić przyznane im wcześniej prawomocnym wyrokiem świadczenia. Sprawa ponownie trafiła do Sądu Najwyższego, który we wczorajszej uchwale, jaka zapadła w powiększonym składzie siedmiu sędziów, stwierdził, że choć pracownik powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu pieniędzy przyznanych mu prawomocnym wyrokiem, to nie ma w tej zasadzie automatyzmu.

Reklama
Reklama

– Art. 415 kodeksu postępowania cywilnego nie może stanowić samoistnej podstawy do roszczenia o zwrot przyznanego wcześniej prawomocnym wyrokiem świadczenia – tłumaczył Walerian?Sanetra, prezes Sądu Najwyższego, w uzasadnieniu do uchwały. – Zawiera on bardzo lapidarną regulację w tym zakresie, którą trzeba uzupełnić przepisami o bezpodstawnym wzbogaceniu, przewidzianymi w kodeksie cywilnym.

W opisywanym przypadku pracownicy twierdzili, że wydali pieniądze na zagraniczne wyjazdy oraz na darowizny na rzecz bliskich oraz Kościoła. Sąd apelacyjny uznał jednak, że były to ponadstandardowe wydatki i powinni się liczyć z obowiązkiem zwrotu tych kwot. Teraz SN oceni, czy rozstrzygnięcie tego sądu było prawidłowe.

– Pracownik, który wie, że w jego sprawie toczy się postępowanie kasacyjne, powinien zdawać sobie sprawę z możliwości uchylenia wyroku i konieczności zwrotu przyznanego świadczenia – mówi Zbigniew Banaszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego. – Tylko przy małych kwotach, gdy pracownik po utracie pracy jest bezrobotny, może bronić się przed zwrotem, gdy wyda pieniądze np. na utrzymanie.

Sygnatura akt: II PZP 1/12

sygnatura akt II PZP 1/12

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama