Pewne stowarzyszenie, powołując się na ustawę o dostępie do informacji publicznej, zwróciło się do Kancelarii Sejmu z pytaniem, czy w latach 2011, 2012 wpływały pisma zawierające wezwanie do zapłaty lub powództwa cywilna. Jeśli takie były, stowarzyszenie chciało otrzymać ich wykaz.
Kancelaria Sejmu odpowiedziała, że interesujące stowarzyszenie materiały są dokumentami prywatnymi, i służą dochodzeniu prywatnych roszczeń, a nie realizacji zadań publicznych.
Taka odpowiedź nie usatysfakcjonowała stowarzyszenia, które poskarżyło się na bezczynność Szefa Kancelarii Sejmu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W uzasadnieniu skargi podkreślono, że wezwanie do zapłaty lub powództwa cywilne są środkami dochodzenia przez podmioty prawa cywilnego przysługujących im roszczeń, a te roszczenia mogą dotyczyć również spraw publicznych, takich jak wydatkowanie środków publicznych w drodze umów cywilnoprawnych lub odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa za działania w ramach władzy publicznej. Stowarzyszenie zaznaczyło, że nie można założyć z góry, że cywilnoprawny charakter żądania przesądza o braku możliwości zastosowania do niego norm dostępu do informacji publicznej.
Kancelaria broniła się wskazując, że wniosek o przekazanie wykazu wezwań do zapłaty nie może być uznany za informację o stanie państwa podlegającą ujawnieniu. Jak bowiem wyjaśniono, ani wezwanie do zapłaty, ani wniesiony pozew nie są tożsame z zobowiązaniem orzeczonym prawomocnie przez sąd.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie podzielił, jednak tych argumentów i zobowiązał Szefa Kancelarii Sejmu do rozpoznania wniosku stowarzyszenia.