Taka niekorzystną uchwałę dla obywateli, korzystających z usług prywatnych operatorów pocztowych, jak i dla samych takich firm wydał w październiku Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt I OPS 1/15).
Z pytaniem w sprawie zachowania terminu w przypadku wysłania pisma za pośrednictwem niepublicznego operatora do NSA zwrócił się Prokurator Generalny.
Dokładne zagadnienie przedstawione sądowi brzmiało następująco:
"Czy w przypadku oddania przed upływem przewidzianego prawem terminu pisma procesowego, w sprawie sądowoadministracyjnej, w polskiej placówce pocztowej innego operatora niż operator wyznaczony w rozumieniu art. 83 § 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.) w zw. z art. 178 ust. 1 ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe (Dz. U. z 2012 r., poz. 1529, dalej powoływanej jako "Prawo pocztowe") skutkuje zachowaniem terminu w sytuacji gdy pismo dostarczono adresatowi po jego upływie?"
Dwa nurty orzecznicze
Prokurator Generalny podniósł, iż na tle tak przedstawionego zagadnienia zarysowały się dwa odrębne nurty orzecznicze. W pierwszym z nich składy orzekające stanęły na stanowisku, że tylko złożenie pisma, przed upływem terminu, w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu Prawa pocztowego skutkuje jego zachowaniem. Natomiast w przypadku terminowego złożenia pisma u innego operatora, w sytuacji gdy zostanie ono doręczone adresatowi po jego formalnym upływie powoduje, że termin nie jest zachowany (sygn. I OZ 711/14 i I OZ 710/14, I OZ 571/14, II OZ 877/14, I OZ 894/14 oraz II OZ 571/14).