Ubezpieczenie utraty zysku, ochrona przed stratami finansowymi

Ubezpieczając majątek, można dokupić ubezpieczenie utraty zysku. Zapewnia ono rekompensatę w sytuacji, gdy z powodu zniszczenia maszyn czy hali firma nie zarabia, natomiast ponosi koszty stałe

Publikacja: 16.06.2011 03:06

Nawet relatywnie niewielkie uszkodzenie jednego składnika majątku przedsiębiorstwa może doprowadzić do dużych strat. Zdarzy się tak np. wtedy, gdy firma ma niewiele punktów sprzedaży i jeden z nich zostanie wyłączony z powodu powodzi. Albo gdy pożar zniszczy halę produkcyjną i trzeba będzie wstrzymać działalność.

Jak mówi Marcin Pawelec z Allianz Polska, wielu przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy, że ubezpieczenie majątku zapewni tylko zwrot kosztów związanych z jego odbudową. A dla firmy dłuższy przestój w produkcji czy świadczeniu usług oznacza brak zysków. W konsekwencji grozi to nawet utratą płynności finansowej. Zwłaszcza że podczas odbudowy mienia przedsiębiorca ponosi koszty stałe (wynagrodzenia, amortyzacja, wynajem pomieszczeń, terenu, maszyn, zużycie energii na cele pozaprodukcyjne, odsetki od kredytów, podatki i opłaty stałe itp.).

Ochronę przed stratami finansowymi w takich sytuacjach zapewnia ubezpieczenie utraty zysku zwane w skrócie BI (ang. Business Interruption). Gwarantuje ono rekompensatę odpowiadającą zyskowi, który firma osiągnęłaby, gdyby nie przerwa w działalności spowodowana szkodą. Ubezpieczenie to jest popularne głównie wśród dużych przedsiębiorstw. Ale mniejsze firmy też mogą z niego korzystać. Dla nich nawet kilkugodzinny przestój może być rujnujący. Z ubezpieczenia mienia przedsiębiorca nie dostanie pieniędzy, które zrekompensowałyby brak dochodów w czasie naprawiania zniszczonych urządzeń czy oczekiwania na nowe.

Towarzystwa oferują ubezpieczenie utraty zysku tym firmom, które wykupują ubezpieczenie mienia np. od ognia i innych żywiołów czy ubezpieczenie maszyn, urządzeń, sprzętu elektronicznego itp. Zakres ochrony nie może być szerszy niż w bazowym ubezpieczeniu mienia.

– Ubezpieczeniem objęty jest zysk brutto, który zostałby osiągnięty z tytułu wytwarzania produktów lub sprzedaży towarów i usług, gdyby działalność gospodarcza nie została przerwana lub zakłócona na skutek szkody w mieniu powstałej w okresie ubezpieczenia – mówi Anna Paplińska, ekspert z PZU. – Ubezpieczeniem objęte są także w ramach sumy ubezpieczenia uzasadnione koszty, które przedsiębiorca poniósł w celu uniknięcia lub zminimalizowania spadku obrotów.

Polisa jest dostępna dla firm prowadzących pełną księgowość. Korzystają z niej więc klienci korporacyjni oraz największe firmy z segmentu MSP. W przypadku tych ostatnich sposób ubezpieczenia i wyliczania odszkodowania nie odbiega od rozwiązań przyjętych dla największych podmiotów. Sumy ubezpieczenia i odszkodowania są ustalane na podstawie ksiąg rachunkowych klienta (dlatego polisa taka nie może być oferowana firmom prowadzącym księgowość uproszczoną).

Firmy z sektora MSP, które nie prowadzą pełnej księgowości, a także duże przedsiębiorstwa, w których z uwagi na rodzaj produkcji czy usług rzadko dochodzi do długiej przerwy w pracy, mogą wykupić ubezpieczenie dodatkowych kosztów działalności.

W ramach tego ubezpieczenia towarzystwo pokrywa dodatkowe koszty poniesione na skutek uszkodzenia mienia w następstwie ognia i innych zdarzeń losowych. Są to np. koszty czasowego użytkowania obcych działek, pomieszczeń, maszyn, urządzeń; koszty związane z przeniesieniem ubezpieczonych maszyn i urządzeń do pomieszczeń zastępczych; dodatkowe koszty pracy; wydatki na poinformowanie stałych klientów i kooperantów o zmianach w działalności z powodu szkody.

Można też wykupić klauzulę ubezpieczenia stałych kosztów działalności gospodarczej. Wtedy ubezpieczeniem objęte są koszty ponoszone w czasie całkowitej przerwy w działalności będącej następstwem szkody rzeczowej. Chodzi o koszty wynagrodzeń pracowników (łącznie np. ze składkami na ubezpieczenie społeczne czy Fundusz Pracy); stałe opłaty za użytkowanie pomieszczeń, budynków i działek; stałe opłaty wynikające z umów o dostawę energii elektrycznej, gazu itp.; koszty najmu maszyn i urządzeń.

Opinie

Mariola Brzezińska

,

Departament Zarządzania Produktami Ubezpieczeń Korporacyjnych TUiR Warta

Czasami szkoda materialna może być niewielka, ale utracony zysk operacyjny jest duży, a do tego dochodzi konieczność ponoszenia kosztów stałych. Taka sytuacja ma miejsce wówczas, gdy w firmie występuje tzw. wąskie gardło, czyli np. od jednej maszyny zależy płynność produkcji, a maszynę tę trudno zastąpić, natomiast jej naprawa trwa długo. Straty finansowe poniesione przez przedsiębiorcę w wyniku szkody w mieniu mogą być zrekompensowane właśnie w ramach ubezpieczenia utraty zysku. Rekompensata obejmuje utracony zysk operacyjny z ubezpieczonej działalności oraz ubezpieczone koszty stałe, a ponadto dodatkowe nakłady związane z zapobieganiem szkodzie i ograniczaniem spadku obrotów (bez konieczności ubezpieczania ich pod oddzielną pozycją). Należy pamiętać, że tzw. zysk brutto podlegający ubezpieczeniu w tym przypadku nie odpowiada jego wartości wyliczonej zgodnie z przepisami o rachunkowości. Prawidłowe skalkulowanie sumy ubezpieczenia wymaga indywidualnego podejścia. Suma ubezpieczenia szacowana jest bowiem na podstawie danych księgowych za ostatni rok obrotowy z uwzględnieniem dynamiki wzrostu (lub spadku obrotu), sezonowości, trendów rynkowych, inflacji oraz innych czynników i uwarunkowań mających wpływ na działalność przedsiębiorcy zarówno w roku ubezpieczeniowym, jak i w zadeklarowanym maksymalnym okresie odszkodowawczym trwającym np. 12 lub 24 miesiące.

Jarosław  Pieczko, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Majątkowych w Generali

Dla sektora MSP stosuje się rozwiązania uproszczone. Mały zakład usługowy lub handlowy ucierpi biznesowo z powodu przestoju spowodowanego np. zniszczeniem lokalu, w którym prowadzona jest działalność. Remont lub znalezienie nowych pomieszczeń zajmie kilka tygodni, ale zamówienie, dostawa, montaż i uruchomienie urządzeń czy instalacji przemysłowych może trwać nawet dwa lata. Z punktu widzenia drobnego przedsiębiorcy przestój mierzony w tygodniach może być porównywalny z wielomiesięcznym przestojem w dużej korporacji, która ma większe rezerwy finansowe i możliwości znalezienia rozwiązań alternatywnych. Generali może niewielkim biznesom zaoferować produkt uproszczony. Odszkodowanie za straty spowodowane przestojem wylicza się wtedy w sposób zryczałtowany.

Agnieszka  Makowska

, Biuro Sprzedaży Korporacyjnej PZU

W ubezpieczeniu utraty zysku, podobnie jak w innych ubezpieczeniach majątkowych, zasadnicze znaczenie ma suma ubezpieczenia. Powinna być ona tak skalkulowana, żeby w razie szkody zapewnić pełną rekompensatę poniesionych strat. Właściwe wyliczenie sumy w ubezpieczeniu utraty zysku nie jest proste, gdyż przedmiot ubezpieczenia ma tutaj postać niematerialną. Na dodatek trzeba określić jego przyszłą wartość przy założeniu niezakłóconej działalności. Rozpowszechnione są dwie podstawowe metody wyliczania sumy ubezpieczenia (czyli wartości zysku brutto przedsiębiorstwa): metoda sumy i metoda różnicy. W PZU możliwe jest korzystanie z obu metod. Suma ubezpieczenia jest podstawą do kalkulacji składki ubezpieczeniowej. Do wysokości sumy ubezpieczenia ograniczona jest odpowiedzialność towarzystwa w razie szkody. Jest to także punkt odniesienia przy określaniu potencjalnego niedoubezpieczenia lub nadubezpieczenia. Sumę ubezpieczenia wylicza się na podstawie danych finansowych przedsiębiorstwa (przede wszystkim rachunku zysków i strat). Wymaga to indywidualnego podejścia do każdego przedsiębiorstwa. Podobnie jest przy ustalaniu ceny polisy. Specyfika ubezpieczania klientów korporacyjnych polega w głównej mierze na indywidualnej ocenie ryzyka ubezpieczeniowego. Bierze się pod uwagę dotychczasową szkodowość, stopień zagrożenia, ryzyko oraz analizę konkretnej sytuacji.

Jakie odszkodowanie jaka składka – przykład

- Ubezpieczeniem utraty zysku może być objęta dowolna firma produkcyjna, w naszym przykładzie jest to producent sprzętu AGD.

- Ubezpieczenie zadziała wtedy, gdy po szkodzie, np. pożarze, fabryka zostanie unieruchomiona na kilka miesięcy (w tym czasie będzie odbudowywana). Ubezpieczyciel pokryje koszty stałe, które firma będzie ponosić w okresie przestoju (np. pensje pracowników, opłaty za dzierżawę terenu, media). Zrekompensuje także utratę zysku, który firma osiągnęłaby, gdyby produkcja nie została zakłócona.

- Załóżmy (oczywiście są to uproszczone rachunki), że roczne przychody firmy wynoszą 90 mln zł, z tego 30 mln zł to koszty stałe ponoszone niezależnie od tego, czy i ile firma produkuje, 50 mln zł to koszty zmienne, czyli związane z produkcja, a 10 mln zł to zysk. Przyjmijmy dalej, że przestój po pożarze i dochodzenie do mocy produkcyjnych sprzed szkody trwało pięć miesięcy, a struktura kosztów i przychodów jest stała przez cały rok (nie ma żadnej sezonowości). Odszkodowanie wyniesie w takim przypadku ok. 16,7 mln zł (30 mln +10 mln) x (5/12). To oczywiście duże uproszczenie, bo pomijamy zmiany stanów magazynowych i sezonowość.

- Składka jest liczona od zysku brutto. W tym przypadku oznacza to sumę kosztów stałych i zysku. W naszym przykładzie suma ta wynosi 40 mln zł rocznie. Składka zależy także od długości tzw. okresu odszkodowawczego, czyli maksymalnego okresu przestoju branego pod uwagę przez ubezpieczyciela; najczęściej jest to od 12 do 24 miesięcy. Załóżmy, że firmie produkującej AGD wystarczy 12-miesięczny okres odszkodowawczy. Kolejnym czynnikiem wpływającym na składkę jest indywidualna ocena ryzyka. Przyjmijmy, że w tym przypadku ryzyko jest średnie. Zaoferowana stawka to 0,09 proc. za 12-miesięczny okres odszkodowawczy. Składka wyniesie ok. 36 tys. zł (40 mln x 0,09 proc.), czyli w stosunku do wysokości odszkodowania niewiele. Podana cena nie uwzględnia kosztów ubezpieczenia mienia.   

Nawet relatywnie niewielkie uszkodzenie jednego składnika majątku przedsiębiorstwa może doprowadzić do dużych strat. Zdarzy się tak np. wtedy, gdy firma ma niewiele punktów sprzedaży i jeden z nich zostanie wyłączony z powodu powodzi. Albo gdy pożar zniszczy halę produkcyjną i trzeba będzie wstrzymać działalność.

Jak mówi Marcin Pawelec z Allianz Polska, wielu przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy, że ubezpieczenie majątku zapewni tylko zwrot kosztów związanych z jego odbudową. A dla firmy dłuższy przestój w produkcji czy świadczeniu usług oznacza brak zysków. W konsekwencji grozi to nawet utratą płynności finansowej. Zwłaszcza że podczas odbudowy mienia przedsiębiorca ponosi koszty stałe (wynagrodzenia, amortyzacja, wynajem pomieszczeń, terenu, maszyn, zużycie energii na cele pozaprodukcyjne, odsetki od kredytów, podatki i opłaty stałe itp.).

Pozostało 90% artykułu
Ubezpieczenia
PZU z nową strategią. W niej sprzedaż Aliora do Pekao, wzrost zysku i dywidendy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Ubezpieczenia
Solidne wyniki PZU mimo powodzi. Niebawem nowa strategia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ubezpieczenia
Mało chętnych na Europejską Emeryturę