Nawet relatywnie niewielkie uszkodzenie jednego składnika majątku przedsiębiorstwa może doprowadzić do dużych strat. Zdarzy się tak np. wtedy, gdy firma ma niewiele punktów sprzedaży i jeden z nich zostanie wyłączony z powodu powodzi. Albo gdy pożar zniszczy halę produkcyjną i trzeba będzie wstrzymać działalność.
Jak mówi Marcin Pawelec z Allianz Polska, wielu przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy, że ubezpieczenie majątku zapewni tylko zwrot kosztów związanych z jego odbudową. A dla firmy dłuższy przestój w produkcji czy świadczeniu usług oznacza brak zysków. W konsekwencji grozi to nawet utratą płynności finansowej. Zwłaszcza że podczas odbudowy mienia przedsiębiorca ponosi koszty stałe (wynagrodzenia, amortyzacja, wynajem pomieszczeń, terenu, maszyn, zużycie energii na cele pozaprodukcyjne, odsetki od kredytów, podatki i opłaty stałe itp.).
Ochronę przed stratami finansowymi w takich sytuacjach zapewnia ubezpieczenie utraty zysku zwane w skrócie BI (ang. Business Interruption). Gwarantuje ono rekompensatę odpowiadającą zyskowi, który firma osiągnęłaby, gdyby nie przerwa w działalności spowodowana szkodą. Ubezpieczenie to jest popularne głównie wśród dużych przedsiębiorstw. Ale mniejsze firmy też mogą z niego korzystać. Dla nich nawet kilkugodzinny przestój może być rujnujący. Z ubezpieczenia mienia przedsiębiorca nie dostanie pieniędzy, które zrekompensowałyby brak dochodów w czasie naprawiania zniszczonych urządzeń czy oczekiwania na nowe.
Towarzystwa oferują ubezpieczenie utraty zysku tym firmom, które wykupują ubezpieczenie mienia np. od ognia i innych żywiołów czy ubezpieczenie maszyn, urządzeń, sprzętu elektronicznego itp. Zakres ochrony nie może być szerszy niż w bazowym ubezpieczeniu mienia.
– Ubezpieczeniem objęty jest zysk brutto, który zostałby osiągnięty z tytułu wytwarzania produktów lub sprzedaży towarów i usług, gdyby działalność gospodarcza nie została przerwana lub zakłócona na skutek szkody w mieniu powstałej w okresie ubezpieczenia – mówi Anna Paplińska, ekspert z PZU. – Ubezpieczeniem objęte są także w ramach sumy ubezpieczenia uzasadnione koszty, które przedsiębiorca poniósł w celu uniknięcia lub zminimalizowania spadku obrotów.