Sąd Najwyższy: Łatwiejsze wyjście z polisolokat

Ubezpieczony na życie w funduszu kapitałowym ma nie trzy, ale sześć lub dziesięć lat na żądanie zwrotu kwoty wykupu zawyżanej przez firmy.

Aktualizacja: 12.08.2018 18:17 Publikacja: 12.08.2018 00:01

Sąd Najwyższy: Łatwiejsze wyjście z polisolokat

Foto: Adobe Stock

Na takiej decyzji Sądu Najwyższego zaważył fakt, że w tego rodzaju polisach jest więcej elementów inwestycyjnych niż ubezpieczeniowych. A w ubezpieczeniach jest trzyletnie przedawnienie.

Uchwały SN są ważne dla posiadaczy polisolokat, a dokładniej tych, którzy od nich odstąpili. Umów takich jest w Polsce ok. 5 milionów, a sporów na tle ich rozliczeń też dużo. Dość powiedzieć, że jeden z prawników występujący w piątek w sprawach rozpatrywanych przez SN prowadzi ich 700.

Kosztowny wykup

Do sporów dochodzi w przypadku przedwczesnego zerwania umowy; zwykle, gdy ubezpieczony uznaje, że inwestycja jest dla niego nieopłacalna lub rażąco krzywdząca – abuzywna.

Spory rzadko jednak trafiają do SN, gdyż zwykle chodzi o kilka lub kilkanaście tysięcy złotych, co nie przekracza progu kasacyjnego. Takiej poprzeczki nie ma zaś dla pytań. Jedno z nich do SN skierował Sąd Okręgowy w Krakowie, który rozpatruje sprawę Iwony M. W sierpniu 2007 r. zawarła umowę wieloletniego ubezpieczenia na życie, ale po pewnym czasie zorientowała się, że nie widzi sensu w tej lokacie i zaprzestała wpłacania rat. W efekcie umowa w lutym 2010 r. wygasła. Stan rachunku (lokaty) na ten moment wynosił 13,2 tys. zł, ale towarzystwo ubezpieczeń na życie wypłaciło jej (zgodnie z ogólnymi warunkami tego ubezpieczenia) tylko 2,5 tys. zł. Wystąpiła więc z pozwem, domagając się 10,7 tys. zł od towarzystwa.

Sąd Rejonowy Kraków-Podgórze żądanie kobiety oddalił jako przedawnione, przyjmując, że w tych sprawach, jak w ogóle w ubezpieczeniowych, obowiązuje określone w art. 819 par. 1 kodeksu cywilnego trzyletnie przedawnienie.

Sąd Okręgowy w Krakowie powziął jednak wątpliwości, czy do roszczeń o wypłatę (zawyżonej) kwoty wykupu zatrzymanej przez ubezpieczyciela na podstawie abuzywnych postanowień umowy ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym nie ma zastosowania ogólny, najdłuższy termin przedawnienia. Dodajmy, że od niedawna jest on skrócony do sześciu lat, ale w starych sprawach może być wciąż stosowany wcześniejszy dziesięcioletni.

Głównie inwestycja

Pełnomocnik powódki mec. Ewa Arczewska argumentowała, że w tego rodzaju umowach dominuje element inwestycyjny, a nie ubezpieczeniowy. Nie ma więc podstaw do stosowania krótszego przedawnienia. Z kolei pełnomocnik TU mec. Marek Hermanowicz wskazywał, że takie polisy mają owszem charakter hybrydalny, ale element inwestycyjny jest uboczny, a klient zdaje sobie sprawę, jaką umowę zawiera. Konsumenci mają dodatkową możliwość przerwania biegu przedawnienia – przez zgłoszenie roszczenia ubezpieczycielowi (art. 819 par. 4 k.c.).

Czytaj też: Rzecznik Finansowy proponuje zmiany w przepisach ws. polisolokat

Sąd Najwyższy nie podzielił tej argumentacji. Dodajmy, że dwie inne sprawy, którymi się zajmował, były podobne.

– Różnie kwalifikuje się te umowy – jako ubezpieczenia, mieszane, nazwane, nienazwane – jednak element inwestycyjny w nich przeważa, gdyż chodzi nie tylko o zabezpieczenia na wypadek śmierci – wskazał w uzasadnieniu trzech jednobrzmiących uchwał sędzia SN Roman Trzaskowski. – To z tym inwestycyjnym elementem jest związana kwestia wykupu i związanej z tym opłaty (potrącenia). Nie jest to rozliczenie związane ze zdarzeniem ubezpieczeniowym (śmiercią), zatem należy stosować ogólne przedawnienie z art. 118 k.c.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Cezary Orłowski, Biuro Rzecznika Finansowego

Piątkowe trzy uchwały SN są niewątpliwie zgodne z oczekiwaniami konsumentów oraz w znacznym zakresie zbieżne z treścią tez wynikających z poglądu rzecznika finansowego. W uchwale SN ważne jest nie tylko dłuższe przedawnienie roszczeń konsumenta o pieniądze za wykup. Utrudniono też ubezpieczycielom kwestionowanie niedozwolonego postanowienia umownego, gdyż SN stwierdził, że jest to świadczenie uboczne w umowie. Zaakcentowanie przez SN szczególnej ochrony prawnej pieniędzy powierzonych instytucjom finansowym może również odnieść pozytywne skutki w innych rodzajach spraw, np. w zakresie sporów konsumentów z bankami.

Na takiej decyzji Sądu Najwyższego zaważył fakt, że w tego rodzaju polisach jest więcej elementów inwestycyjnych niż ubezpieczeniowych. A w ubezpieczeniach jest trzyletnie przedawnienie.

Uchwały SN są ważne dla posiadaczy polisolokat, a dokładniej tych, którzy od nich odstąpili. Umów takich jest w Polsce ok. 5 milionów, a sporów na tle ich rozliczeń też dużo. Dość powiedzieć, że jeden z prawników występujący w piątek w sprawach rozpatrywanych przez SN prowadzi ich 700.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego